Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mowi sie ze mezczyzni to duze dzieci, a ja mam wrazenie ze jest zupelnie odwrotnie. Kobiety sa jak dzieci, nie umieja kompletnie NIC. Cos sie zepsuje w domu, w aucie cos stuka, trzeba zrobic remont, komputer wolno chodzi? Co robi dziecko? Leci do ojca. Co robi kobieta? Leci do meza/ojca. Widzieliscie kiedys zeby facet majac stluczke czy jak mu sie zepsuje auto w drodze zeby stanal i dzwonil do kobiety xd? U kobiet to jest pierwsza rzecz jaka zrobia, telefon do chlopaka/taty, nawet nie stara sie myslec co robic w danej sytuacji. Kobieta z kazdym problemem leci do faceta. Nie jest w stanie sama sobie poradzic z niczym. Nie poznalem kobiety ktora nie potrzebowalaby pomocy faceta, brata, ojca, syna, wujka, kolegi. A one co umieja? Spotkalem ostatnio laske ktora nie umiala ugotowac rosolu (wrzucic do garnka miesa, warzyw i przypraw dokladnie podanych w przepisie, zalac woda i czekac 3 h xd) bo hurr durr to nie te czasy. A od mezczyzn wymaga sie zeby znali sie na zaawansowanej elektronice, mechanice, budownictwie. Najlepsze jest to ze kobiety i mezczyzni niczym sie nie roznia. Mamy takie same kregoslupy do przenoszenia cementu na budowie czy mozgi do rozkminiania czemu nie ma pradu w domu. Tragedia polega na tym ze kobiety od dziecka we wszystkim sie wyrecza bo dziewczyna nie musi sie znac, a mezczyzn wymaga sie zeby wszystko robili i ogarniali wiec sila rzeczy sie ucza. W sumie to wspolczuje #rozowepaski nie chcialbym byc takim nieogarnietym i niesamodzielnym bo to jest niepelnosprawnosc. Najgorsze ze rozowe juz tak sie rozleniwily ze one nie musza NIC. Ostatnio bylem swiadkiem tego jak moja ciotka miala pretensje do swojego syna ze nie chce zabic jej kury. Cala rodzina na nim wtedy siadla co to za facet, musi sie p-----c. Oczywiscie ma tez corke ktorej nikt nic nie mowil i nie oczekiwal zeby ona je zabijala. Kiedy dawniej to wlasnie kobiety zabijaly i 'oporzadzaly' kury, gesi itd ale nikt juz o tym nie pamieta. Kobiety tak naprawde nie sa juz do niczego potrzebne, jedynie rodzenie dzieci i s--s. #takaprawda #zwiazki #p0lka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania:
Delikatnie mówiąc przesadzasz.
"Cos sie zepsuje w domu, w aucie cos stuka, trzeba zrobic remont, komputer wolno chodzi" - a nie pomyślałeś, że nie wiedzą jak to zrobićc bo po prostu nikt ich tego nie nauczył? Mówiąc nikt mam na mysli ich ojców, tatusiowie raczej uczą takich rzeczy synów a nie córki, bo córki to mogą pomóc mamie przy sprzataniu lub w kuchni.

To nie prawa co piszesz, że
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Najlepsze jest to ze kobiety i mezczyzni niczym sie nie roznia. Mamy takie same kregoslupy do przenoszenia cementu na budowie czy mozgi do rozkminiania czemu nie ma pradu w domu.


Feminizm wszedł za mocno.
  • Odpowiedz
@Shatter Znam mnóstwo dziewczyn jeżdżących paleciakiem czy widłakiem, nie mają z tym problemu. Problem mają czasem pracodawcy z organizacją pracy, chociaż to też się zmienia. Wolniej chyba u współpracowników. Wg mnie normy wśród mężczyzn i kobiet powinny być identyczne, ale po prostu zmienione na takie, jak dotyczą obecnie kobiet, bo to już nie te czasy, że nie ma narzędzi do ułatwiania sobie pracy plus "kult z-----------a" a potem państwo ponosi koszty
  • Odpowiedz
W większości rodzin wciąż bardzo często tak się wychowuje chłopców, że ich się uczy naprawiać różne rzeczy, a dziewczyny nie, bo są dziewczynami. Wciąż istnieje silniejsza presja na dziewczynkach, żeby trzymały porządek, co skutkuje tym, że to kobiety zdecydowanie więcej sprzątają i gotują w domach.


@3nutria: To półprawda. Dziewczynki nie chca uczestniczyć w zadaniach dotyczacych mechaniki i budowlanki. Wiem, bo mam dwie a sam próbuje je zainteresować mechaniką. Jeszcze w
  • Odpowiedz
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany: do Opa napisalam :
@AnonimoweMirkoWyznania: mam wrażenie, że to uogólnienie, jak zwykle krzywdzące... Skąd zatem brałoby się obecne zjawisko kryzysu męskości? Jest mnóstwo zaradnych przedsiębiorczych i samodzielnych kobiet, przy których mężczyźni czują się niepotrzebni i niedowartościowani...
Pod wieloma względami się różnimy, a pod wieloma jesteśmy jednakowi, generalizowanie może jedynie pomóc wylać własne żale....
Moim skromnym zdaniem największym problemem są niestety kłopoty w komunikacji między płciami xD
a
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Shatter: ja osobiście jestem bardzo chudziutka i słaba. Ale jestem słaba nawet w porównaniu do innych kobiet:P więc muszę mieć pomoc chociaż innej baby ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Stokrotka: Szkoda że ja spotkałam facetów na swojej drodze którzy przy aucie ani w kuchni nie potrafią nic robić - nie mówiąc już o sprzątaniu.
Mamusia dbała o synka i podstawiala wszystko pod nos przez całe życie, naprawiać też nic nie musiał bo jeszcze ma czas.
To nie jest pojedynczy przypadek: trudno zrobić zakupy bez listy, jeden nawet pierwszy raz ze mną robił jajecznicę (i później jadł ją przez miesiąc ciągle),
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: racja, ale z tym brakiem różnic to pojechałeś.

Różnica własnie jest fundamentalna, bo Ty jako facet czujesz się męski i spełniony jak ogarniasz samemu. Kobieta czuje się kochana, kobieca i spełniona jak ma się na kim oprzeć. Ty się czujesz dobrze jako facet jak bierzesz za siebie odpowiedzialność, kobieta czuje się dobrze jak ktoś weźmie choć część tej odpowiedzialności z jej barków na siebie.

Nie usprawiedliwia to nieumiejętności ugotowania
  • Odpowiedz