Wpis z mikrobloga

Fajne to dorosłe życie, takie nie za fajne. Wstaje o 5.40, praca 8-16, w domu 16.40, obiad i nagle cyk jest 17.30. Potem jakiś rower i cyyyk dwójeczka nagle 21. A o 22 kładę się spać żeby kolejny dzień funkcjonować.
Dni zaczynają #!$%@?ć, a pracuję dopiero tydzień. Przyzwyczaję się? Dejcie trochę otuchy ¯\_(ツ)_/¯
#pracbaza
  • 212
  • Odpowiedz
Przyzwyczaisz się. Tylko przekonasz się za np. 10 lat, jak ten czas #!$%@?. Korzystaj z życia, nie wpadaj w pułapkę codzienności, urozmaicaj to sobie jakoś.
  • Odpowiedz
@isberg771: przyzwyczaisz się :D po przeżyciu 37 lat stwierdzam, że życie z roku na rok co raz bardziej przyspiesza. Kiedyś perspektywa 2 lat była dla mnie bardzo odległa a teraz? raz dwa.... xD
  • Odpowiedz
  • 644
czy jak się nie przyzwyczaiłem 13 lat to jest szansa że się jeszcze przyzwyczaję? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@isberg771: po pracy zjeść, poczytać trochę żeby nie zwariować, wziąć prysznic, zjeść i pójść spać, u mnie tak to wygląda ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@isberg771: u mnie czas tak szybko zapierdziela przez robotę, że nie jestem w stanie powiedzieć, czy dana sytuacja wydarzyła się miesiąc, czy pół roku temu.

Od 7 do 18, wracam do domu o 19, robię obiad, w międzyczasie jem kolację, żeby po nocy nie jeść. I tak się życie toczy... Żeby chociaż pieniądz jakiś z tego był, a tu w złotówkach zapierdzielac, za prawie 5 razy mniej, co współpracownicy z oddziału
  • Odpowiedz
@isberg771: ja wstaje 5:40, praca 7-15, w domu 15:30, czesto do drugiej pracy na 17 i do 22. Przez całe lato miałem piątki 7-15 i 16-23 a potem jeszcze weekendy 16-23. Wtedy to dopiero czas leci
  • Odpowiedz
@isberg771: poczekaj aż doczekasz się potomstwa! Rodzi ci się dziecko i nagle cyk i ma już 10 lat, a ty ciągle w głowie masz uczucie że jesteś młodzieniaszkiem i w sumie nic się nie zmieniło od czasu gdy miałeś 20 lat. jedynie więcej ludzi zaczyna mówić Ci na "pan" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz