@Shzavv w sumie ta twoja niechęć do kobiet i homoseksualne podteksty tworzą jedną całość, nawet swojego chłopaczka tu sprowadziłeś XD idę już spać, ale zerknę jeszcze na stan konta tak na poprawę samopoczucia, buziaki
dziękuję za lekcję biologii, mowa była o cechach charakteru, które definiują mężczyznę m.in. honorowość, prawdomówność, odpowiedzialność, zaradność, pomaganie i stawanie w obronie słabszych
@karski: czyli twierdzisz, że kobiety tych cech nie mają i są niehonorowe, nieprawdomówne, nieodpowiedzialne, niezaradne i nie pomagają słabszym?
W końcu jeśli coś definiuje mężczyznę, to musi być to wyłącznie męska cecha, bo inaczej nie definiowałaby ona mężczyzn, tak jak mężczyzn nie definiuje posiadanie rąk i nóg, bo
Ale dlaczego wtrącasz kobiety w temat o mężczyznach?
Bo nie da się mówić o byciu kobietą czy mężczyzną bez wykazania różnic między tymi płciami. Bez tych różnic zarówno kobiety jak i mężczyźni są po prostu ludźmi.
U kobiet cenię sobie inne cechy i mam inne oczekiwania w stosunku do nich.
@karski: no ale ja nie pytam co lubisz w kobietach, tylko czy uważasz je za gorsze pod względem tych cech, skoro
@Strzelec_Kurpiowski No można było, ale przyszedłeś ty i próbujesz coś insynuować. Nie wiem jak w ogóle wysnułeś, że uważam kobiety za gorsze i nie wiem czy przeczytałeś komentarze, ale stoję w obronie kobiet i ich generalizowania tutaj.
Uważam, że to cechy ważne do bycia szlachetnym i atrakcyjnym mężczyzną, bo o to tym tu dyskutowaliśmy, a nie o tym kto jest gorszy, czy lepszy.
No można było, ale przyszedłeś ty i próbujesz coś insynuować. Nie wiem jak w ogóle wysnułeś, że uważam kobiety za gorsze i nie wiem czy przeczytałeś komentarze, ale stoję w obronie kobiet i ich generalizowania tutaj.
@karski: jednocześnie sam generalizujesz i robisz ze służenia jako tragarz dla kobiet obowiązek mężczyzn, który niby wynika ze szczególnie pozytywnych cech charakteru.
Uważam, że to cechy ważne do bycia szlachetnym i atrakcyjnym mężczyzną, bo o
@Strzelec_Kurpiowski Jeżeli sugerujesz, że płaszczę się przed kobietami, żeby desperacko im zaimponować to równie dobrze mogę napisać, że to co piszesz daje jasny sygnał, że masz z nimi na bakier i wylewasz żale, tylko nieco subtelniej.
Jeżeli mnie pytasz o to, to musisz mieć małe pojęcie o tym jak funkcjonują związki, co akurat nie jest dla mnie zaskoczeniem. Związek polega na wzajemnym wypłenianiu siebie i podziale obowiązków.
#przegryw #niebieskiepaski #rozowepaski
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
@karski: czyli twierdzisz, że kobiety tych cech nie mają i są niehonorowe, nieprawdomówne, nieodpowiedzialne, niezaradne i nie pomagają słabszym?
W końcu jeśli coś definiuje mężczyznę, to musi być to wyłącznie męska cecha, bo inaczej nie definiowałaby ona mężczyzn, tak jak mężczyzn nie definiuje posiadanie rąk i nóg, bo
@karski: tam stwierdziłeś, gdzie napisałeś, że to są cechy definiujące mężczyznę.
Gdyby kobiety też mogły mieć te cechy, które definiują mężczyznę, to byłyby prawdziwymi mężczyznami, a tak chyba nie jest co nie?
I to nie jest szukanie dziury w całym, tylko wskazywanie podstawowych błędów logicznych.
Jeśli posiadanie jakichś cech oznacza bycie mężczyzną, to logiczne jest, że kobiety ich mieć nie
@karski: logika jest zero-jedynkowa.
Jeśli 1 jest inne niż 0, to 1 nie może być takie same jak 0.
Przyznaj po prostu, że albo masz nieprawdziwą definicję mężczyzny, albo uważasz, że kobiety są gorsze pod względem charakteru.
Bo nie da się mówić o byciu kobietą czy mężczyzną bez wykazania różnic między tymi płciami. Bez tych różnic zarówno kobiety jak i mężczyźni są po prostu ludźmi.
@karski: no ale ja nie pytam co lubisz w kobietach, tylko czy uważasz je za gorsze pod względem tych cech, skoro
Uważam, że to cechy ważne do bycia szlachetnym i atrakcyjnym mężczyzną, bo o to tym tu dyskutowaliśmy, a nie o tym kto jest gorszy, czy lepszy.
@Bulbulator9009: no to fajne masz podwójne standardy.
@karski: jednocześnie sam generalizujesz i robisz ze służenia jako tragarz dla kobiet obowiązek mężczyzn, który niby wynika ze szczególnie pozytywnych cech charakteru.
Jeżeli mnie pytasz o to, to musisz mieć małe pojęcie o tym jak funkcjonują związki, co akurat nie jest dla mnie zaskoczeniem. Związek polega na wzajemnym wypłenianiu siebie i podziale obowiązków.