Wpis z mikrobloga

Wczoraj spotkała mnie całkiem zakasująca sytuacja. Wieczorem wyskoczyłem ogarnąć dwie drobne rzeczy i przy okazji postanowiłem kupić #p--o . Ze względu na to, że byłem w dresie stwierdziłem, że nie będę brał portfela, tylko prawo jazdy wrzuciłem do kieszeni. Pojechałem, ogarnąłem co miałem ogarnąć i wróciłem do domu. Po powrocie zrobiłem sobie jakąś szamę i postanowiłem wyciągnąć z kieszeni klucze, resztę pieniędzy i prawko. I tu się trochę zdziwiłem, bo byłem pewny że prawko miałem w kieszeni. Zaczęło się chaotyczne szukanie, w aucie, w portfelu, w całym domu, bez efektów. Stanąłem w oknie i zacząłem się zastanawiać, gdzie mogłem je zgubić, doszedłem do wniosku, że case telefonu musiał się skleić z prawkiem i wypadło podczas wyciągania. Tak sobie stoję i myślę, w które miejsce jechać, nagle widzę, że podjeżdża pod bramę samochód. Patrzę, a to #policja. Schodzę, otwieram bramę, a pan Policjant pyta się czyt nazywam się Bogdan23? Odpowiadam, że tak i pytam czy przypadkiem mojego prawa jazdy nie mają, bo właśnie się zorientowałem, że je zgubiłem jakieś 20 minut temu. Okazało się, że jakaś uprzejma osoba je znalazła i idąc w stronę komisariatu i odniosła, a że Panowie Policjanci wybierali się na patrol, to postanowili mi podrzucić. W sumie miły gest, a mi pozwolił zaoszczędzić sporo czasu i 100,50 zł. Zamieniłem z Panami Policjantami kilka zdań, życzyłem bezpiecznej służby i wróciłem ucieszony do domu. W sumie to trochę #chwalesie bo nie do każdego przyjeżdża Policja pod dom i ratuje go z opresji xD #slask #rudaslaska
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bogdan23: standard chyba, w mojej rodzinie 2 razy tak zgubione tablice rejestracyjne przywozili do domu, a na moje wezwanie o zostawionych kluczach w drzwiach samochodu zostawionego pod uniwersytetem też zareagowali - przyjechali, spisali moje dane, sprawdzili dane właściciela (co było łatwe, bo portfel, kamera, aparat i laptop były w środku samochodu, o czym zresztą informowałem ich zawiadamiając), zostawili wielką kartkę za szybą, że klucze są do odbioru na pobliskim komisariacie,
  • Odpowiedz
@Bogdan23:

nagle widzę, że podjeżdża pod bramę samochód. Patrzę, a to #policja. Schodzę, otwieram bramę, a pan Policjant pyta się czyt nazywam się Bogdan23?

Odpowiadasz, że tak, a oni na to:
Proszę nie stawiać oporu, jest Pan aresztowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz