Wpis z mikrobloga

@geuze: Nie rozumiem jednego, jazdy bez oświetlenia, które faktycznie oświetla drogę przed nami jadąc po zmroku. Gdyby nie to wielokrotnie bym się połamał na wystającej kostce czy jakiejś dziurze, ludzie serio nie myślą. 100zl za zestaw lampek ładowanych przez usb wystarczy na długo
  • Odpowiedz
@geuze: te małe świecące p---------i to i tak za mało, zwlaszcza gdy ta malutka dioda świeci się światłem stałym a nie mruga w jakiejś sekwencji... łatwo przeoczyć.
Kamizelka to powinna być podstawa i obowiązek nocą...
  • Odpowiedz
@geuze: te małe świecące p---------i to i tak za mało, zwlaszcza gdy ta malutka dioda świeci się światłem stałym a nie mruga w jakiejś sekwencji... łatwo przeoczyć.


@mat_91: w Holandii (gdzie mieszkam) i Niemczech (5km ode mnie) zabronione są mrugające światełka. I bardzo dobrze - irytują na drodze i utrudniają prawidłową ocenę odległości. Nawet światełka za €5 to więcej niż nic.

@Megawonsz_dziewienc: nie musi oświetlać - szczególnie
  • Odpowiedz
@geuze: kumam, ja mam dość dobry wzrok ale jak jade nocą to czasem ta mała lampeczka świecąca światłem stałym potrafi mi się zlać z jakimiś innymi światłami gdzieś z oddali, natomiast coś mrugającego od razu przykuwa moją uwagę...
Co do kamizelki to nie będę Cię przekonywał, każdy ma swoje zdanie, ale jednak odblaskowa powierzchnia w kamizelce jest dużo dużo większa niż mała lampka, dużo szybciej ją zauważysz.
Ja bardzo często
  • Odpowiedz
Kamizelkę natomiast widzę z daleka, zwłaszcza jak np zapałe światła długie.


@mat_91: skupiasz się tak bardzo na kamizelce, że zupełnie nie zauważysz wyciągniętej ręki sygnalizującej chęć wykonania manewru.
  • Odpowiedz
@geuze Tylko i wyłącznie kamizelka. Jadąc jakąś wiejską drogą takich przebitek bialego czy czerwnowgo koloru jest pełno.
Do pewnej odległości lapka czerwona o swietle stałym wydaje się slupkiem drogowym i nic w tym dziwnego.
  • Odpowiedz
te małe świecące p---------i to i tak za mało


@mat_91: te najtańsze tak, ale za powiedzmy 50 złotych da się dorwać już naprawdę przyzwoitą lampkę, która błyska jak stroboskop i widać ją ze sporej odległości.
Osobiście dziwię się, że policja nie robi ogólnopolskich akcji wyłapywania rowerzystów, którzy jeżdżą po zmroku bez żadnego oświetlenia... Najlepsi są dostawcy z Uber Eats, jeżdżą rowerem zawodowo i 99% nie ma ani jednej lampki.
  • Odpowiedz
@goferek: kurla, stroboskop na tył - super. Ale jak widzę na przód to... Nie wiem co kieruje ludzmi którzy zakładają mega jasne błyskające światło z przodu :D imo więcej dezorientacji niż sygnalizacji obecności
  • Odpowiedz
@geuze: jak ten zestaw za 20 zeta tak n--------a to go chcę xD. Przecież światła w komplecie za 100-150 zeta moze coś podobnego dadzą, nie mówiąc, że to często jest za mało i trzeba mocniejsze kupić
  • Odpowiedz
@geuze ja omało nie rozjechałem faceta który szedł sobie po nieoswietlonej drodze w nocy bez żadnych odblasków i nie po tej stronie co trzeba. Zobaczyłem go w ostatniej chwili. Jechałbym trochę szybciej i facet miałby darmową podwózkę na mojej masce. Brak mózgu i wyobraźni
  • Odpowiedz