Wpis z mikrobloga

Mam problem z rozliczeniem kaucji za wynajem. W czerwcu spotkalem sie z wlascicielka na odbiorze mieszkania. Mieszkanie zostalo posprzatane ale nie wedlug jej standardów: zgodzilem sie na pare rzeczy które mozna by bylo posprzatac lepiej np. pranie tapicerki kanapy i posprzatanie lazienki - zostało to zapisane w protokole zdawczo - odbiorczym. Koszty prania i sprzatania mialy zostac pokryte z kaucji. Wczoraj baba mi wysyla te koszty gdzie za same srodki czystosci policzyla sobie 120zł i uwaga doliczyła sobie również 400zł za paliwo bo musiala specjalnie przyjechac to posprzatac. Nie zgodzilem sie na te koszty i jest teraz jedna wielka klotnia. Moge coś z tym zrobić prawnie? #prawo
  • 6
@megastulejka Po prostu w mailu. Bo ona musiała dojechać specjalnie i jeszcze jej tata musiał przyjechać żeby klamkę przykrecic xd. Nie no ogólnie śmieszy mnie to wszystko ale nie odpuszczę. Najlepsze jest to że ona sama mnie prawnikiem straszy.
@ancymon111: niestety rozliczanie kaucji w takich sytuacjach to mega problem. Jak trafisz na janusza właściciela (tak jak Ty trafiłeś xD) to cyrki odstawiają najróżniejsze. Najlepiej by było poprosić ją o przedstawienie rachunków. Nie wiem skąd ona dojeżdżała, że za paliwo 400 zł xD Niech wysyła zdjęcia/skan paragonu za konkretne rzeczy - chemie. Jeśli chodzi o jej robolo godzinę - to myślę, że za sprzątnięcie całego mieszkania przez sprzątaczkę, ale tak na
@ancymon111: Ona totalnie chce Cię naciągnąć, ale w jakiś bardzo debilny sposób xD mogła napisać, że pranie kanapy przez firmę wyszło dużo drożej, cokolwiek... ale z tym paliwem nieźle popłynęła.
Wołaj jak się sprawa potoczy :)
no i taguj #wynajem dość częsta sytuacja z kaucją, może się innemu Mirasowi przyda