Wpis z mikrobloga

@Klimbert: uuuuuuuuuuu, no ciekawe co jest w tym liście. Mogłoby to tłumaczyć dlaczego tak zażarcie próbowali zamieść tę aferę pod dywan - do tej pory wydawało się że to "ju szal nod pas" w obronie Zera, teraz może się okazać że tutaj o samego Marszałka chodziło.

Oj, coś czuję że przkazy dnia mogą być jutro bardzo zabawne - no bo jak to tak, Wódz Narodu oferował wsparcie "kłamcy, alkoholikowi i
  • Odpowiedz
no ciekawe co jest w tym liście


@mnik1: Zanim się tutaj nam spuścisz z podniecenia zerknij sobie dokładnie na ten screen. Widać początek listu i standardową formułkę odpowiedzi z biura poselskiego Kaczyńskiego. Czyli przekręcona agentka Emilia podpuszczona przez tzw. dziennikarzy Wyborczej napisała jakąś prośbe o pomoc na adres biura poselskiego Kaczyńskiego, a jeden z pracowników biura jej coś odpowiedział.
  • Odpowiedz
@Thorkill: Ty to masz jednak sokoli wzrok, Trolkil - ja tam tylko "Szanowna Pani" jestem w stanie dojrzeć.

No ale nic, jutro się przekonamy czy to tylko "jakaś tam" prośba o pomoc, na którą "jakiś tam pracownik biura JarKacza" odpowiedział.
  • Odpowiedz
Niemniej osobiście nie spodziewam się żadnej b---y


@Klimbert: No i słusznie. Z info na twitterze wynika że biuro poselskie Kaczyńskiego odpisało jej raz ze przekazuje sprawę do Rzecznika Praw Dziecka. Bo pisma tej żony sędziego dotyczyło kwestii rozwodowych z mężem czy byłym mężem i sprawy ustalenia prawa opieki nad dziećmi. Generalnie kompletna obyczajowa bzdura świadcząca tylko o tym jak dęta była od początku ta "wielka afera z farmą trolli w
  • Odpowiedz