Wpis z mikrobloga

I pomyśleć, że ja kiedyś mając naście lat, to k---a wierzyłem w bluepill, że moje życie samo się dobrze ułoży, nie będę musiał nic robić, a znajdzie się różowa na horyzoncie, co jej się spodobam i się zakocha od pierwszego wejrzenia. Jak już miałem 20 lat to mi rodzina mówiła "Aaa jeszcze masz kupę czasu" mówili, "...to samo przyjdzie". Taaaa po chuju przyszło...
#przegryw
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nocny_akwarelista: tak jakby to byla kwestia klubow. Popkulturowe motywy z dziewczetami ktore na pytanie o cechy jej przyszlego faceta odpowiadaja wysoki na pierwszym miejscu nie wzieły się z powietrza. Mnie nawet wlasna matka mowi, ze jestem dla niej za niski i p------i o moim wzroscie conajmniej raz na tydzien. Ja nie rozumeim bluepillowcow, poniewaz wedlug mnie ich podejscie przypomina magiczny swiat, coś jak bambinizm dla zwiarzat, gdzie redpill i podobne
  • Odpowiedz
@GreatestLoser: mężczyźni dzielą się na dwa typy: tych którzy w obliczu dostania w mordę prawdą o relacjach damsko-męskich oraz kobiecej psychologii przyjmują to na szczękę, połykają pigułkę, a ich oczy się otwierają oraz na tych, którzy się wyłożą, ale wstaną i powiedzą, że się nic nie stało, tak musi być i to niczyja wina. Ci drudzy mają pod górkę w relacjach i ciągle popełniają te same błędy, zanurzeni w feministycznym
  • Odpowiedz