Wpis z mikrobloga

Nigdy nie zrozumiem tych opini że praca > szkoła. #!$%@?, wracałem sobie o 14 do domu, nie rzadko nawet wcześniej, obiadek gotowy i można #!$%@?ć w komputer. I jako że dość szybko zdałem sobie sprawę z tego że tylko matura się liczy to leciałem po linii najmniejszego oporu, na trójkach, często olewając pracę domowe. Miałem w #!$%@? dużo więcej czasu wolnego niż teraz, już nie wspominając o wakacjach i innych wolnych dniach. A teraz? Wracam o 17 do domu, zmęczony i głodny, trzeba ogarnąć jedzenie plus dochodzą jakieś inne obowiązki typu pranie, sprzątanie. Nie mam czasu na nic, żyje od weekendu do weekendu, wychodząc z pracy na obiad przy zajebistej pogodzie w wakacje widzę ludzi trochę młodszych ode mnie spacerujących beztrosko po rynku i #!$%@? mnie trafia. Świadomość tego że już nigdy nie będę miał prawdziwych wakacji mnie dobija. I nie mam jakiejś depresji, mam dość dobrą i luźną pracę tylko #!$%@? kiedyś życie było dużo łatwiejsze i nikt mi nie wmówi że jest inaczej.
#szkola #pracbaza
  • 44
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: Ale dla niektórych jest inaczej. Niektórzy mają wolny czas mimo pracy, albo pracują tak że jest to dla nich sama przyjemność (to rzadziej). Poza tym zarabiasz kasę i jesteś samodzielny, nie musisz liczyć na obiadek mamusi jak sam możesz #!$%@?ć co tylko chcesz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 270
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy:

leciałem po najmniejszej linii oporu,


Linii najmniejszego oporu...

Zresztą to jest wykop. Tutaj połowa zarabia 15k i nic nie robi w pracy, a druga połowa składa wypowiedzenia, bo szef Janusz go na kajaki nie zaprasza XD
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy:
Oczywiście że praca > szkoła.
Zero stresu że musisz ogarnąć jakieś zadania domowe czy inny szajs, do tego codzienne przepakowanie plecaka (zeszyty), stres związany ze sprawdzianami, koniec półrocza to zawsze walka z zagrożeniami (najmniejszy opór here) no i do tego jeszcze poranne wstawanie.
Dopiero idąc do pracy poczułem co to znaczy żyć. Własne pieniądze, zero zmartwień. Wybrałem nocną zmianę, więc można było spać do woli, no i najpiękniejsze w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@ujemna_delta_dzielona_przez_zero: zero zmartwień?
To właśnie w szkole było zero zmartwień jeśli odliczyć 'stres przed sprawdzianem'

A w dorosłym życiu? Skąd wziąć 2k miesięcznie przez 30 lat na własne mieszkanie i jeszcze odkładać na jakieś wakacje? Więc każdy ma jakieś zmartwienia
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: zależy jaką masz robotę - może to właśnie efekt tego nic nie robienia w szkole? XD

U mnie 8h siedzenia przed kompem w biurze - trochę przykodzę, tutaj virtualke komuś ogarnę, tutaj trzeba vpna spiąć, wracam do domku po 16 i wolne, ze świadomością, że za te 8h dostanę spoko kaskę, a nie naukę na kolejny dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@szdunek: ja też na kompie w biurze. i nie narzekam na swoją pracę tylko stwierdzam że czasy szkolne były dla mnie dużo lepsze, przede wszystkim pod względem ilości wolnego czasu, co dla mnie w tym momencie najważniejsze. i argument że po pracy można o niej zapomnieć, a o szkole nie do mnie nie trafia, bo na szkołę miałem #!$%@? i bardzo dobrze na tym wyszedłem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: Zależy haka praca i jaki dom. Niektórzy po przyjściu ze szkoły to dopiero musieli pomagać przy robieniu obiadu, a potem jeszcze Bojowe zadanie "na 5 min" do 22. Jedynie niezależność finansowa daje 100% gwarancji #!$%@? się wtedy kiedy tego się chce. A obiady można jeść w pracy. :p
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: Ja rozumiem w 100%. Mimo, że też mam pracę którą lubię, za fajne siano, to są takie dni, że człowiek tęskni za szkołą i wakacjami xD. Nad jeziorko pod namiot pojechać na kilka dni z kumplami i mieć w głowie perspektywę kolejnych 2 miesięcy wolnego.. ech :_;

Niezależność finansowa super, ale starzy mi kupowali co tam chciałem (w rozsądnych granicach oczywiście), więc w sumie nic się nie zmieniło w
  • Odpowiedz
@losmarineros: no chyba wczoraj był wpis w gorących jak mirek się żalił, że pracuje najdłużej, pomaga młodym a oni zrobili firmowe kajaki i go nie zaprosili xD Dzisiaj miał składać wypowiedzenie, więc może znowu trafi w gorące XD

@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: szukaj pracy w której coś się jednak robi. Coś, co będzie sprawiało radość, albo chociaż nie było udręką xD
  • Odpowiedz
może jakbyś się lepiej wyedukował to mógłbyś robić pół etatu za te same pieniądze, a tak to masz na własne życzenie ;)


@bellazi: nie rozpedzacie sie w tym swoim mitomanstwie wykopki?
  • Odpowiedz
: może jakbyś się lepiej wyedukował to mógłbyś robić pół etatu za te same pieniądze, a tak to masz na własne życzenie ;)


@bellazi Hue Hue ( ͡º ͜ʖ͡º) kapitalizm polega na #!$%@?, ile osób może pozwolić sobie na pół etatu? Wszyscy zostaniemy informatykami 15k? Hurr durr nie uczyłes się to masz za swoje.
  • Odpowiedz