Wpis z mikrobloga

Taka mała ciekawostka odnośnie (braku) religijności Czechów. Zawsze podkreśla się, jak to oni mają religię gdzieś i w ogóle. Byłem teraz w Pradze w ZOO. Na WSZYSTKICH drzwiach pomieszczeń obsługi (przy wybiegach itd) kredą napisane "K+M+B 2019". W całym ZOO (a jest w #!$%@? wielkie). Takich rzeczy to nawet u nas nie ma ;) Widać dyrektor czy ktoś tam wyjątkowo religijny ;)
  • Odpowiedz
PS Nie zastanawia Cię dlaczego niekiedy, w opinii ludzi zza granicy, jesteśmy uważani za idiotów?


@HaHard: to chyba w oczywisty sposób spowodowane przez Polack jokes z Ameryki lat 70. Dzisiaj w USA już raczej nikt o nich nie pamięta (a nawet jak pamięta to nie wymówi na głos bo rasizm) ale w innych krajach zafascynowanych amerykańską kulturą (i pozbawionych politycznej poprawności) mogły jeszcze przetrwać.

http://www.jokes4us.com/miscellaneousjokes/worldjokes/polandjokes.html
  • Odpowiedz
Japończycy

Japończyk jest żółty i ma skośne oczy. Mieszka w Japonii, na drugim końcu świata. Aby lepiej przedstawić istotę japońskości, przeprowadzimy podział na Japończyka Starego, Średniego i Młodego.
Japończyk Stary mieszka w pagodzie z papieru. Nosi kimono i katanę, siedzi na podłodze, pije herbatę i pielęgnuje drzewka bonzai. Za jego rytm życia odpowiada znak Ying-Yang. Zobowiązany jest do całkowitej wierności swojemu panu feudalnemu, a w razie najmniejszej gafy (”Jak się miewa szanowny
  • Odpowiedz
Nie wiem skąd jest przekonanie że chłopstwo to jacyś idioci. Może nie wykształceni bardziej trafne. Przypominam tylko, że przed nastaniem komunizmu do edukacji wyższej było dopuszczone tylko parę procent społeczeństwa która miała kasę. Nawet nie chcę liczyć ile talentów mogło się zmarnować tylko dlatego, że ludzie nie mieli szans na edukację.
  • Odpowiedz
@Halbr: Tytułem wstępu udało mi się ustalić, iż zaborcy ograniczali Polakom dostęp do nauk strategicznych (z założenia), natomiast (co jest doskonale znanym faktem, no ale tytułem wstępu warto o tym wspomnieć) w konsekwencji zrywów niepodległościowych często prowadzono akcje germanizacyjne, czy też rusyfikacyjne, oczywiście prowadzone siłą, pod groźbą kar/ represji zakazywano stosowania języka polskiego. W chwili obecnej próbuje ustalić czego konkretnie uczono na tych uniwersytetach, które cieszyły się relatywnie dużą polską
  • Odpowiedz
Zrozumiałym jest, że operacje po konferencji monachijskiej są widziane w świecie jako kolaboracyjne z Hitlerem, ale należy zdać sobie sprawę z stopnia komplikacji okoliczności w tamtym okresie


@patatier: Czy podobnym argumentem mogą posłużyć się Słowacy, Rumunii? Ukraina, albo armia RONA? Nie chcę abyś mnie źle zrozumiał, ja staram się zerwać z naiwnym modelem bazującym na przegranej, martyrologii i stawianiu pomników dziecięcym powstańcom (których udział w Powstaniu, sam w sobie jest objawem ciężkiej choroby dowództwa. Niezależnie od tłumaczeń, przypisywanych im zadań...). Nie startuję z pozycji antypolskich (wystarczy przejrzeć moje inne wpisy), mam po prostu inny ogląd rzeczywistości.

Polska też coś zajmuje znaczy się robi to z pobudek imperialistycznych, jak Rzesza, i jest jak Rzesza
  • Odpowiedz
  • 0
@HaHard Przyjmujesz błędne założenie, że zaborcy mieli jakąś stałą przemyślaną politykę wobec ziem polskich. A nie dość, że każdy zaborca miał swoje pomysły, to jeszcze potrafiły się one różnić w obrębie jednej dynastii. I tak Katarzyna wsadzała Kościuszkę do twierdzy, a Paweł I, jej syn, go wypuszczał i dał mu pieniądze. Nawet Prusacy vel Niemcy też prowadzili różną pokitykę i to czasem na przestrzeni kilku lat. Wszystko zależało od koncepcji pojedynczych osób.

chwili obecnej próbuje ustalić czego konkretnie uczono na tych uniwersytetach, które cieszyły się relatywnie dużą polską autonomią (i spróbuję to zestawić z poziomem uniwersytetów rozbiorców, ale może być to trudne)


@HaHard Nie tyle co trudne a bezsensowne. Przecież Polacy studiowali na uniwerkach zaborców. W Rydze, w Petersburgu, w Berlinie. Z kolei Rosjanie uczyli się i uczyli np w Warszawie. To na Krakowskim Przedmieściu Michaił Cwiet wynalazł
  • Odpowiedz