Wpis z mikrobloga

Wróciłem!!! :D

147 powiadomień... nic ciekawego...

------------

10 dni pełnych wrażeń :)

a zaczęło się od tego, że zgodziłem się być świadkiem na weselu... czego to się nie robi dla przyjaciół :)

-----------

połączony wieczór kawalerski i panieński (zwany w pewnych kręgach kulturowych polterem) to miła zabawa. Zwłaszcza gdy jest dużo wina, dużo wódki, a do tego kręcące się tu i tam kobiety (chciałem napisać cycki, ale to by było chyba zbyt wulgrane ;p) :)

A rzucanie talerzy z balkonu I piętra o północy (oczywiście na szczęście dla młodej pary) to świetna zabawa. Zwłaszcza gdy grożą ci wezwaniem policji ;P

-----------

Wino... Wino z owocami jest świetne... a jeszcze lepsze owoce w alkoholu na kaca :)

-----------

Po raz kolejny okazuje się, że zmrożona wódka jest zawsze dobra ;)

-----------

Obserwowanie nerwowej bieganiny w przeddzień wyjazdu na wesele jest zabawne, gdy obserwuje się je z boku. Mniej zabawne, gdy jest się jej częścią.

-----------

Ilu ja się przekleństw nasłuchałem, gdy o mało co pan młody nie spóźnił się na własny ślub. Jest w tym pewna ironia, gdy człowiek z dokładnym planem na życie, ułożony, zawsze wymagający od wszystkich dokładności i punktualności prawie nie dociera na czas ;P

-----------

Kaplicówka w Skoczowie jest przepiękna.

W ogóle Beskidy są piękne.

-----------

Wesela - tak, lubię wesela. Choć na tym było dość drętwo. Ale co tam, ja z partnerką się dobrze bawiliśmy, chyba jako ostatni zeszliśmy z parkietu. A nawet zaaranżowaliśmy pociąg gdy muzyka przestała grać.

A jako świadek musiałem robić za murzyna i podawać alkohol. Swoją drogą Stock nie jest zbyt dobry. Zwłaszcza żurawinowy.

-----------

Fontanna z czekolady - fajna zabawa, ale nie polecam arbuza - za dużo wody ;p

-----------

Kradliście kiedyś buty na weselu? Polecam, można dostać fanty z wymiany ;)

-----------

Podróże kształcą... Na kolei bez zmiany... Na 6 pociągów którymi jechałem w ostatnim tygodniu 5 miało opóźnienie. Jedyny punktualny to ten z Deutsche Bahn.

-----------

Mój przyszły teściu chce ze mnie zrobić alkoholika i od rana częstuje piwem ;P I bimbrem na wieczór... Choć ten jego bimber to raczej słaby był. Ale obiecał że następny będzie lepszy :)

-----------

Poznałem Niemca. A właściwie to Prusaka (Prusa?)... Gość jest z pod Olsztyna, ale wtedy to były jeszcze Prusy Wschodnie ;) Przyjaciel rodziny mojej dziewczyny. Razem pozwiedzaliśmy trochę Ziemię Lubuską i Wrocław.

Zielona Góra nie jest tak szarym miastem jak jawiła się w mojej głowie. Ale to trochę dziwne, ze w mieście słynnym w całej Polsce z winobrania nie można kupić ani jednej butelki lokalnego wina. Ponoć jeszcze nie ma sezonu na wina... dziwne, zawsze myślałem, że sezon na wino jest przez cały rok ;P

-----------

Wrocław jaki jest każdy widzi. Znaleźliśmy świetną kawiarnię... bodaj na ulicy Rzeźniczej... albo Kuźniczej. Jak ktoś chce, to mogę zaprowadzić :)

-----------

Dwa świetne utwory prosto z fontanny ;P

http://www.youtube.com/watch?v=r2rIm_Td2Mk

http://www.youtube.com/watch?v=D9f2KZvf9sk

-----------

A w ogóle motto z ostatnich kilku dni brzmi: "I znowu gorzoła"

-----------

Ale dobrze jest wrócić do domu i zjeść zupę z dyni :)

#spokojnemysli #muzyka #spkojnamuzyka #coolstory #pijzwykopem
  • 8