Wpis z mikrobloga

@CitizenCT500: pierwszy kontakt z alkoholem w wieku 13 lat. a teraz z 10 lat regularne picie, a potem coraz więcej i więcej, jakaś padaczka alkoholowa w między czasie, potem porzucenie wódy na rzecz picia piwa, próba kontroli, przerwy w piciu itd... aż po raz kolejny straciłem pracę, którą akurat lubiłem i powiedziałem sobie dość. chcę jeszcze coś z tego życia wycisnąć.
  • Odpowiedz
@kungfusmerf: możesz do mnie pisać na pw Mirek. 3,5 roku trzeźwości here przeszedłem przez piekło alkoholizmu samotności depresji otyłości i spierdoIenia a teraz jest w miare ok
protip nr 1 niby banalny to pic duzo wody i zawsze miec ją przy sobie, zwlaszcza na poczatku w mozgu jest jeszcze mocno podmieniona naturalna potrzeba napicia sie wody z checia napicia sie alkoholu ale wystarczy napic sie wody zeby to minęło
  • Odpowiedz
@kungfusmerf: Jak zastępujesz nudne życie zamiast picia?
Pytam całkiem poważnie. Ja rzucam już chyba 6 rok chlanie i coś mi nie idzie. Wytrzymuje z miesiąc/dwa/trzy i potem przychodzą straszne nudne weekendy,i mówię aaa idę sobie na spacer i często kończę #!$%@? o 5 nad ranem.

W tygodniu jest okej nawet o tym nie myślę,by wychodzić gdziekolwiek. Przychodzi weekend,przychodzi nuda i kusi strasznie człowieka. Ciekawe czy to kiedyś minie.
  • Odpowiedz