Mircy, pijcie ze mną kompot! Może część z was pamięta, jak rok temu zadałem wam pytanie, czy lać do butelki i zarabiać kasę czy jechać stopem do Turcji. Oczywiście wybrałem Turcję, wszystko się udało, a do tego złapałem bakcyla.
Dlaczego stawiam kompot? Ano dlatego, że dziś właśnie kończy się moja pierwsza poważna wyprawa autostopem, a oto male podsumowanie.
*10500km *49dni *8 krajów *5 mórz, w których moczylem moja, nietlusta juz, dupę * Jeden zwichnięty bark *Jedna niebezpieczna sytuacja * Dziesiątki życzliwych gestów * Jedna kompanka, która przed wyjazdem znałem całe 30 minut!
Polecam każdemu ten styl życia, a za rok plan będzie ambitniejszy. No i będę więcej nagrywać. Jeśli chcecie, mogę wrzucić kilka/kilkanaście fotek.
@factoryoffaith_: pracowałem przy maszynach pakujących borówkę. Z racji tego, że pokrywa się to z moim kierunkiem studiów, to mnie to interesowało. No i hajs się zgadzal.
@Kwasnytoja: praca w Maroku i hajs się zgadzał w pracy :o? gdzie dokładnie? Jak sobie radziłeś z byciem 'białasem' i ciągłymi zawyżaniami cen? Można spytać ile zarabiałeś miesięcznie?
@factoryoffaith_: Moulay Bouselham - zatrudnienie w polskiej firmie. Zarobki w okolicach połowy programisty albo troszkę mniej + opłacali dom na dwóch pracowników (na poziomie) obiady 6 x w tygodniu, dostęp do auta i paliwo.
Minusem tej pracy jest to, że tylko sezonowa (nie załapałem się na stałe, niestety, chociaż to już trochę inna para kaloszy)
@factoryoffaith_: a co do zawyżania cen i bycia białasem - na początku chodziliśmy z marokańskim kumplem, ktory mówi po polsku, a potem już lokalni sprzedawcy nas znali. Kluczem okazało się nauczenie podstaw języka.
@Kwasnytoja: kurcze, brzmi super (。◕‿‿◕。) chyba wrócę w tym roku jeszcze do Maroka (choć wróciłam jakieś 4 miesiące temu :P) - zależy mi na trekkingu po Atlasie - możesz coś doradzić? Można ogarnąć wejście na Toubkal bez przewodnika?
@Kwasnytoja: rozumiem to - jestem w podróży od stycznia :)) a we wpisy raczej nie mam złudzeń, że się będę bawiła - szkoda czasu (szczególnie na ten portal). Kiedyś coś pisałam pod #rideintothesun, ale to dawno i nieprawda
@Kwasnytoja: haha :D nie o plusy mi chodzi. Raczej o to, że dostawałam komentarze że jestem różowa, że pewnie daje dupy i ogólnie nie było dla mnie zrozumienia. Poza tym, nie marnuje czasu, jestem spokojniejsza, nie myślę o tym co wrzucę, jak wrzucę itp. Robię super rzeczy, ale nie czuje już potrzeby dzielenia sie tym z ludźmi, którzy o to nie proszą. Choć może kiedyś mnie najdzie ochota to coś napisze
@factoryoffaith_: rozumiem, ale rzeczywiście, nie trudno mi sobie wyobrazić komentarze w stylu
" @factoryoffaith_ chwali się że weszła na Kilimandżaro... Co to za sztuka, jest p0lka, pewnie wybiła się z knagi murzyńskiego Chada i zaczęła wspinaczkę na 5500m.n.p.m Z takim easy modem w życie to każdy by to zrobił. Tylko czarne kutangi jej w głowie, ale żeby bzykać się z anonkiem to żadna nie chce. Loszki to coorvy"
Dlaczego stawiam kompot? Ano dlatego, że dziś właśnie kończy się moja pierwsza poważna wyprawa autostopem, a oto male podsumowanie.
*10500km
*49dni
*8 krajów
*5 mórz, w których moczylem moja, nietlusta juz, dupę
* Jeden zwichnięty bark
*Jedna niebezpieczna sytuacja
* Dziesiątki życzliwych gestów
* Jedna kompanka, która przed wyjazdem znałem całe 30 minut!
Polecam każdemu ten styl życia, a za rok plan będzie ambitniejszy. No i będę więcej nagrywać. Jeśli chcecie, mogę wrzucić kilka/kilkanaście fotek.
#chwalesie #podroze #autostop #chorwacja #bosnia #czarnogora #albania #grecja #turcja #iran #azerbejdzan #gruzja #wygryw
Komentarz usunięty przez autora
Minusem tej pracy jest to, że tylko sezonowa (nie załapałem się na stałe, niestety, chociaż to już trochę inna para kaloszy)
" @factoryoffaith_ chwali się że weszła na Kilimandżaro... Co to za sztuka, jest p0lka, pewnie wybiła się z knagi murzyńskiego Chada i zaczęła wspinaczkę na 5500m.n.p.m
Z takim easy modem w życie to każdy by to zrobił. Tylko czarne kutangi jej w głowie, ale żeby bzykać się z anonkiem to żadna nie chce. Loszki to coorvy"