Wpis z mikrobloga

#polandrock #woodstock co roku to samo k*rwa. Wysiadasz w trasie powrotnej bo część pasażerów wysiada i lejesz od razu koło auta. W domu bierzesz rolkę z papierem do kibla i zanim usiądziesz to przemywasz deskę następnie ją wyściełając. Idąc deptakiem w centrum miasta krzyczysz "Zaraz będzie ciemno!" a później się oburzasz że nikt nie odpowiedział. Z dzieciakami na osiedlu które siedzą na krawężnikach zbijasz piątki, pytasz o bletki. Dobrze że komuś oddałem tabliczkę free hugs bo miałem iść do zieleniaka po włoszczyznę, tam pewnie bym pytał czy nie było przed chwilą Andrzeja, choć w tym roku dużo nie szukali. Jeszcze ten szok termiczny przy gorącej wodzie z prysznica. A u Was co z pozostałości kultury festiwalowej?
  • 6