Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 468
O mirki i mirabelki. Co się #!$%@?ło to ja nie. Godzinę temu wracałem z opijania nowego wozu qmpla z moją lubą, moją siostrą cioteczną i moim przyjacielem. Jedziemy przez tą naszą zapyziałą wieś a tu #wypadek. Rozglądamy się, kupa gapiów a nikt obok samochodów.

Wyskakuję razem z przyjacielem, w momencie organizm zapomniał, że dopiero co wlał w siebie 0,7 rudej. Bez słów podzieliliśmy się rolami: ja patrzę za ofiarami a on przesł#!$%@? świadków. Z pierwszego auta znaleziony tylko "kierowca" (zarzekał się że ktoś go wiózł ale wszystkie pasy prócz kierowcy poblokowane tuż przy fotelu a on nie miał obrażeń. Lecę do drugiego auta: dwie osoby stoją jedna leży na plecach. Podbija do niej, pytam jak się nazywa, czy wie gdzie jest i co się stało. Odpowiada poprawnie póki mąż się nie zjawił. On padł jak długi, ona w panikę. Oboje pozycja bezpieczna (ułożona przeze mnie i przyjaciela). Leżą blisko siebie, okrywam ich swoją bluzą (11 stopni na dworze) i szukam foili nrc. U siebie z znajduję jedną, ktoś znalazł u sprawcy kolejną. Świadek daje trzecią. Okrywamy małżeństwo. On się wybudził i kontaktował, czasami odpływał na kilka sekund jak człowiek na rollercoasterze.
Po pół godziny przyjeżdżają służby (wieś na końcu świata). Do ratowników przekazuję informację o poszkodowanych, do policjanta szczegóły na temat sprawcy i co zastałem w aucie.

Ogólnie to #czujedobrzeczlowiek #ratownictwo #motoryzacja
  • 30
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ScaRRyMaN: pogratulować, fajnie że ktoś jeszcze czasem daje #!$%@?.
Ale spytać muszę bo za dużo mi się pokrywa. Avensisa opijałeś może? :)
  • Odpowiedz
@ScaRRyMaN brawo za interwencję. W takich sytuacjach jeszcze ręczny, światła awaryjne i trójkąt na ulicę postawić. Mo, na dać gapiom takie, aganie żeby dupy nie zwracali. Skąd wiesz który to sprawca, skoro nie byłeś przy samym wypadku?
  • Odpowiedz
@ScaRRyMaN przy wypadku drogowym nie układamy w pozycji bezpiecznej, jeśli oosba jest przytomna i kontaktujaca to sama bedzie mogła znaleźć dogodną pozycję dla siebie. Jeśli leży bez kontaktu to stabilizujemy odcinek szyny kręgosłupa w pozycji zastanej i nie zmieniamy pozycji poszkodowanego.

Poza tym szacunek za działanie a nie bierne przygladanie się sytuacji!
  • Odpowiedz
@KRISSVector to chyba jacyś debile tego uczą, w trakcie wypadku minimalizujemy ruch poszkodowanym aby nie pogłębić ewentualnych urazów kręgosłupa i miednicy. Pozycja bezpieczna jest WYŁĄCZNIE dla osób nieurazowych. A skąd to? Ze studiów na kierunku "ratownictwo medyczne" ;)
  • Odpowiedz
@Agemaker: jak mnie uczyli na kursach ratownictwa ( kurs trwał rok a zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu po 4 godziny + czasami łikendy w terenie ) to nie było takich studiów - ratownictwo medyczne :)
  • Odpowiedz
@ScaRRyMaN: "w momencie organizm zapomniał, że dopiero co wlał w siebie 0,7 rudej" - naturalna reakcja organizmu, nagły wyrzut adrenaliny w reakcji na zagrożenie. Pomaga przetrwać niebezpieczną sytuację.
  • Odpowiedz