Wpis z mikrobloga

Jestem na Woodstock - zasadniczo to jeżdżę od 2004 roku, ale w sumie to... Tutaj jest za dużo ludzi już, logistycznie to zaczyna leżeć i kwiczeć. Wąskie ciągi komunikacyjne, mało toalet w dziwnych miejscach, gastronomia, niewydajny "system dystrybucji piwa"... i za dużo ludzi! Nie na tą przestrzeń jaką oferuje miejsce w Kostrzynie - jakiś wybuch paniki w jakimkolwiek miejscu, a na pewno w jakimś wąskim ciągu komunikacyjnym - i będzie dramat.

#woodstock #polandrock
  • 7
  • Odpowiedz
@szczurek_87: Też mam takie wrażenie. Jeżdżę od 2013 roku i nie wiem czy to kwestia tego, że już praktycznie nie wyrabiam fizycznie tego festiwalu, ale największym minusem tutaj jest ilość ludzi, tak po prostu jest ich za dużo, o wiele za dużo.
  • Odpowiedz
  • 3
@Rafikov no niestety, moim zdaniem muszą przenieść to na bardziej otwartą przestrzeń. Poruszanie się po terenie, szczególnie po zmroku to jest masakra. Pójście do toi toia między koncertami to jest wyczyn. Ludzie klinują się, tłum napiera na siebie w przejściach. Po cholerę to allegro stoi w miejscu w którym jest?! Tam powinna być ogromna przestrzeń żeby podczas wymiany publiczności mogło to się odbyć płynnie i bez kłopotu. Do tego za mało
  • Odpowiedz