Aktywne Wpisy
Kolorowezworki +118
Zdałem sobie sprawę, że przepisowa jazda po Polsce jest nie lada wyzwaniem. Podczas moich ostatnich wyjazdów, których trasa łącznie to ponad 2k km, postanowiłem sobie, że będę jechał w 100% zgodnie z przepisami. W przypadku ograniczenia prędkości - tempomat +7km/h bo o tyle mniej więcej zawyża mój prędkościomierz. Inni kierowcy się zachowują jak jakieś małpy - podjeżdżają pod dupę, machają łapami, migają światłami, wyprzedzają i hamują przed maską, wyprzedzają na trzeciego, wyprzedzają
stormi +5
czy jest tutaj ktos przystojni? czy jestem skazana na rozmowy z brzydalami
#pilkanozna #mecz #ekstraklasa #januszebiznesu #janusze #rakcontent #bekazpodludzi #polska #sport
Co do samej sytuacji, to tak jakby mówić, że ten czy inny średni piłkarz, jest wart po 80 milionów euro, czy nie. Normalny człowiek stwierdzi, że to są #!$%@? ceny, kompletnie oderwane od rzeczywistości i są
Co masz na myśli?
Teraz sobie wyobraź, że masz jakiś projekt i kompletujesz zespół. Nie chcesz stworzyć gówna, więc wybierasz w specjalistach, którzy słono sobie liczą, ale w zamian oczekujesz jakości. Prosta i uczciwa wymiana, prawda? No i teraz sobie wyobraź, że ci specjaliści, którym płacisz ciężki hajs, przychodzą sobie do pracy i #!$%@? robią. Siedzą na wykopie, oglądają YT, co chwile mają przerwy na obiad, a jak coś robią, to jest to totalne nieporozumienie i jest tego po prostu tyle co nic. Płacisz gruby hajs specjalistom, a oni mają to w dupie i pracują na poziomie średnio rozgarniętego typka, który jedyne co miał wspólnego z programowaniem, to kilka godzinek na codeacademy i parę filmików na YT.
Jeżeli płacisz piłkarzowi po 80k miesięcznie, to oczekujesz, że będzie grał na 80k miesięcznie, a nie jak dziad z B klasy, za kratę piwa i
@bezbekpol: ok, ja kompletuję ten zespół i ja im płacę, ja ich rozliczam z wyników. Nie potrzebuję żeby pan zdzisiu portier mówił, że ten i ten źle pracuje i nie zasłużył na pensję. Jeśli jestem niezadowolony z wyników, to zwalniam pracownika i tyle.
Komentarz usunięty przez autora
Bo jak myślisz, skąd kluby biorą tak ogromne pieniądze na transfery? To oczywiste, że częściowo od sponsorów, ale równie oczywiste jest to, że kluby nie odmówią sobie tego, by znaczną część kosztów przerzucić
@bezbekpol: bzdura, przychody z dnia meczowego to niewielki procent przychodu największych klubów. Najwięcej pochodzi od sponsorów i
@rybsonk: To jest dopiero bzdura, bo gdybyś choć trochę wysilił się i zajrzał w google, to wiedziałbyś, że dni meczowe, to trzeci, główny filar przychodów tych największych klubów, gdzie np. Arsenal w ostatnim sezonie z praw telewizyjnych i sprzedaży gadżetów osiągnął łącznie 287 milionów funtów, a z dni meczowych 99 milionów. To nazywasz "niewielkim" procentem? Pomijam już fakt, że