Dostałem ponaglenie od #tuz do opłacenia drugiej raty za ubezpieczenie auta. Problem jest taki, że:
1. Jest to ubezpieczenie zawarte przez poprzedniego właściciela. 2. Umowa była zrobiona na dwie raty i płatne I rata 21-11-2015 i II rata 21-05-2016 (okres ubezpieczenia 18-11-2015 do 17-11-2016) 3. Samochód zakupiłem dnia 09-04-2016 4. Zarejestrowanie + nowe ubezpieczenie było dnia 13-04-2016 (tego samego dnia także biuro ubezpieczeń w którym ogarniałem ubezpieczenie przygotowało rezygnację na starą polisę) 5. Otrzymuje pismo datowane na dzień 19-07-2019 z #tuz, z treścią : "Zadłużenie wynika z umowy ubezpieczania potwierdzoną polisą KKXXXXXX zawartej w dniu 12-11-2015 na okres ubezpieczania od dnia 09-04-2016 do dnia 13-04-2016."
W tabelkach żądają ode mnie opłacenia drugiej raty starej polisy (208zł) + odsetki (107zł)
I teraz co mi się nie zgadza: 1. Po ponad 3 latach dostaje pierwsze pismo od #tuz, że coś nie gra z polisą poprzedniego właściciela - i już mają nabite mi jakieś odsetki - takie pisma nie powinny iść jako "polecony"? 2. Dlaczego oni żądają ode mnie opłaty za 4 dni z kwietnia skoro to mieściło się w pierwszym półroczu tego ubezpieczenia za które poprzedni właściciel opłacił? (tak to chyba działa? termin kolejnej raty był na 21-05-2016) 3. Dlaczego oni żądają opłaty całej drugiej raty? a nie pomniejszonej kwoty adekwatnej do tych 4dni?
Podejrzewam, że biuro ubezpieczeń nie dostarczyło rezygnacji i temu się pojawił problem - jutro będę to u nich weryfikować.
Na infolinii mało informacji - przekierowują na kontakt z windykacją (via mail only). Byłem u swojego agenta - wyjaśnił, że mogę jedynie zapłacić za różnice w ubezpieczeniu poprzedniego właściciela a moim jeśli miałbym kontynuować (koleś miał mega korzystniejszą ofertę ubezpieczenia niż ja) za te 4 dni. To prawda? Póki co sprawa wygląda tak, że agent wysłał mail do nich ze skanem/kopią dokumentów (czyli polisa poprzedniego właściciela, moja rezygnacja na starą polisę, zawiadomienie).
Dostałem ponaglenie od #tuz do opłacenia drugiej raty za ubezpieczenie auta. Problem jest taki, że:
1. Jest to ubezpieczenie zawarte przez poprzedniego właściciela.
2. Umowa była zrobiona na dwie raty i płatne I rata 21-11-2015 i II rata 21-05-2016 (okres ubezpieczenia 18-11-2015 do 17-11-2016)
3. Samochód zakupiłem dnia 09-04-2016
4. Zarejestrowanie + nowe ubezpieczenie było dnia 13-04-2016 (tego samego dnia także biuro ubezpieczeń w którym ogarniałem ubezpieczenie przygotowało rezygnację na starą polisę)
5. Otrzymuje pismo datowane na dzień 19-07-2019 z #tuz, z treścią :
"Zadłużenie wynika z umowy ubezpieczania potwierdzoną polisą KKXXXXXX zawartej w dniu 12-11-2015 na okres ubezpieczania od dnia 09-04-2016 do dnia 13-04-2016."
W tabelkach żądają ode mnie opłacenia drugiej raty starej polisy (208zł) + odsetki (107zł)
I teraz co mi się nie zgadza:
1. Po ponad 3 latach dostaje pierwsze pismo od #tuz, że coś nie gra z polisą poprzedniego właściciela - i już mają nabite mi jakieś odsetki - takie pisma nie powinny iść jako "polecony"?
2. Dlaczego oni żądają ode mnie opłaty za 4 dni z kwietnia skoro to mieściło się w pierwszym półroczu tego ubezpieczenia za które poprzedni właściciel opłacił? (tak to chyba działa? termin kolejnej raty był na 21-05-2016)
3. Dlaczego oni żądają opłaty całej drugiej raty? a nie pomniejszonej kwoty adekwatnej do tych 4dni?
Podejrzewam, że biuro ubezpieczeń nie dostarczyło rezygnacji i temu się pojawił problem - jutro będę to u nich weryfikować.
#ubezpieczenia #pomocy
Dzwoń na infolinię i wyjasniaj.
Byłem u swojego agenta - wyjaśnił, że mogę jedynie zapłacić za różnice w ubezpieczeniu poprzedniego właściciela a moim jeśli miałbym kontynuować (koleś miał mega korzystniejszą ofertę ubezpieczenia niż ja) za te 4 dni. To prawda? Póki co sprawa wygląda tak, że agent wysłał mail do nich ze skanem/kopią dokumentów (czyli polisa poprzedniego właściciela, moja rezygnacja na starą polisę, zawiadomienie).