Aktywne Wpisy
Pust3lnick +18
Cześć. Jako że od ponad 10 lat mam prawo jazdy B i zawsze chciałem spróbować swoich sił na motocyklu postanowiłem zakupić sobie 125 żeby spełnić wreszcie swoje małe marzenie. Jest tylko jeden problem - na żadnym motorze nigdy nie jeździłem, wiem tylko jak się tym jeździ w teorii z internetu, ale praktycznie nie mam ani minuty doświadczenia, a gdybym tą 125 zakupił, to miałbym ponad 40 km drogi powrotnej do pokonania nim
mleko23 +1123
Bardzo pilnie potrzebuje kogos kto zechce odegrac scene bycia mojej narzeczonej na imprezie rodzinnej 26 maja. Jedynie czego oczekuje to kultury, obsługi noża i widelca i komplementy ciotkom. Ok. 4 godziny to zajmie i konczymy nasz zwiazek. Wiek 25 do 40. Bardzo by bylo dobrze gdyby cos wiedziala o samolotach bo chcial bym ja przedstawic jako stewardessa ktorej nigdy nie ma w domu a pozniej zginie. Ktos mi
pomoze???
pomoze???
Jedyne rozwiązanie jakie widzą Polacy w ograniczeniu liczby wypadków, to kolejne nakazy, zakazy, itp. śmieci. W dupę byśmy zajechali i w dupę byśmy zaszli, gdyby na każdej osiedlowej uliczce były progi albo światła. Wystarczająco już korków w tym mieście, żeby
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Ale jak to się mówi:
"Polacy jeżdżą szybko ale bezpiecznie"
@Meteor100: też tak sądziłem. Jak jest przejście przy dużym skrzyżowaniu to się nawet ustawiałem specjalnie obok słupa z sygnalizacją sądząc, że to najbezpieczniejsze miejsce, szczególnie gdy ruch jest mniejszy i pajace #!$%@?ą. To nie był najrozsądniejszy pomysł.
@Shatter: na trawniku na wysięgniku - czasem to się spotyka, ale nie na tak małych skrzyżowaniach
Komentarz usunięty przez autora
https://metropoliabydgoska.pl/grozny-wypadek-na-bartodziejach-po-zderzeniu-aut-na-pieszego-runal-znak-zdjecia/
Mercedes w którego uderzył Seat i który (jak sądzę) tyłem uderzył w znak. Po wgnieceniu na drzwiach bocznych i uszkodzeniu Seata sądzę, że wolno to on nie jechał...
Cholera, idziesz sobie chodnikiem z kupionym piciem. Może nawet stoisz na przejściu obok znaku "bo bezpieczniej', albo nawet nie zastanwiając się o tym
Poza tym, nie popadajmy w paranoję. Nie przypominam sobie, by w tamtym rejonie bywały jakoś często wypadki. Tymbardziej zakończone zgonem. Ogólnie nie ma chyba za wiele wypadków śmiertelnych w samej Bydgoszczy. Tutaj,
Wciąż główną winą jest #!$%@? i totalny brak konsekwencji.