Wpis z mikrobloga

Zatem byłyśmy z Neko na szczepieniu... I jak się pani wkłuła się w udko to tak płakała, że mi się serce krajało (,) ale widać, że kitku bardzo wystraszone miejscem, musiała druga pani asystentka przyjść, żeby przytrzymać, bo się wyrywała. Kicia jednak bardzo nie lubi, jak się ją nawet głaszcze w okolicach tylnych nóg, a co dopiero, jak boli... Ale poza miaukiem i syczeniem była bardzo dzielna (òóˇ) Dajcie mi i jej plusika na odwagę, bo za 3 tygodnie kolejne szczepienie...

Całe szczęście po powrocie do domu wyszła z transportera z kitką do góry i z apetytem pochłonęła kolację!

#pokazkota #koty #kitku
Pobierz
źródło: comment_lxtFJ2ICaYYIyF5vPf98RLO6BLkrzGjF.jpg
  • 31