Wpis z mikrobloga

ryzykujesz zycie swojej rodziny januszu bo szkoda ci na nocleg ?


@Sapakowski: Ogarniasz, że niektórzy po prostu dają radę bez większego problemu takie trasy? 2 lata temu w ostrą zimę zrobiłem Gdańsk - Włochy, kilkanaście dni temu Budapeszt - Gdańsk. I to wszystko z bombelkami no może już bardziej bomblami. I psem.

Czasami nie chodzi o kasę na nocleg (bo jednak często z tego korzystam przy dłuższych trasach) tylko o stratę
@Kick_Ass: jechałem z Radomia polecam cisnąć na przejście Zwadron - Zylina - Bratysława - Szombathely - potem kawałek przez Słowenię darmowa droga i jesteś na przejściu w Mursko Sredice. Z Polski centralnej do granicy z Chorwacją równe 9,5 h bez ciśnień z przystankami itp. Trasę polecali na jakimś forum i podpisuje się pod nią. Bez korków a jechałem w nd. Przejście graniczne mało popularne wiec odprawa 3 min. :Winietę online kupisz
@Kick_Ass: zawodowi kierowcy maja limit do 9-10h prowadzenia dziennie ale nie #!$%@? ty masz szybkie i bezpieczne auto wiec izi mozesz jechac xD juz widze to super auto jak nawet na platnych drogach chcesz przycebulaczyc . Szkoda mi twoich gowniakow jesli kiedys ich zabijesz usypiajac/tracac koncentracje za kierownica po dlugiej jezdzie, no ale przeciez co synek tatuś nieraz takie trasy jezdzil , da rade przeciez mocny organizm ma
@krootki: Gratulacje. Problem w tym ze tacy idioci jak ty nie rozumieją tego ze zmeczenie nie zagwarantuje wypadku, a w jakis sposob zwieksza szanse na jego wystapienie. Jesli prowadzenie auta przez 20h wywola 0.01% szans ze stracisz koncentracje i #!$%@? pasazerow to warto ? No ale przeciez jechales juz 2 razy taka dluga trase wiec wiesz lepiej
@Kick_Ass: hm... nie wiem czy jest sens, bo z tego co widzę to trochę pobudowali autostrady i nie jest to już tylko 20km odcinek. Kiedyś omijałem standardowo przez Mureck-Lenart-Ptuj, ale teraz od Ptuj dalej trzeba się bujać lokalnymi. Ja bym odpuścił.
@Sapakowski: Idiotą to możesz nazywać siebie. Ubzdurałeś sobie jakieś 20 godzin jazdy i pieprzysz trzy po trzy. Jeśli tobie taka trasa zajmuje 20 godzin a do wyjazdu 500 km szykujesz się jak na wyprawę na inny kontynent to tylko mogę współczuć. Ja co roku w same wakacje robię po 10 tys km po polskich i europejskich drogach. Przy aktualnym stanie dróg i przy dobrym aucie po prostu wsiada się i jedzie