Wpis z mikrobloga

W tych starych mistrzach, jak Nibali czy wcześniej Contador, najbardziej lubię to, że oni mogą być w gorszej formie, mogą nie trafić z dyspozycją, ale nie ma jazdy na alibi, nie ma chowania się po tyłach peletonu, nie ma odpuszczania, wycofywania się z wyścigu, tylko starają się wyrwać zawsze z wyścigu, tyle ile to możliwe.

Przecież Enzo wygrał tych etapów Touru bodaj 4 albo 5, w tym roku już próbował 3-4 razy, mógłby uznać, że koniec, że fajrant, a on kolejny dzień w odjeździe.
#kolarstwo
  • 4
@rooger no tak tylko że kiedyś etapy brał będąc liderem a teraz musiał wyłapywac minuty żeby go puścili a nie zrywajac wszystkich jak kiedyś.
@rooger nie no wcale. Na 2,5 minuty nikt nie puścił kilkunastu chłopaków, faktycznie. Nigdzie nie pisałem o ujmie bo to jest tylko jak się wozisz na kole i dalesz zmianę śmierci ale nie ma co przesadzać i pisać bzdur że nie odpuszcza, nie chowa się po tyłach peletonu.
@Pegos: To faktycznie ogromny zapas, odpuszczona ucieczka.

I jeszcze mógł jechać sam, w przeciwieństwie do męczenników z peletonu, jadących cały etap za plecami swoich pomocników.( ͡° ͜ʖ ͡°)

Całe 40 sekund odrobili do niego na tych 13 km, które pojechał samotnie. Słaby był, dobrze, że dali mu wygrać.