Wpis z mikrobloga

Uwaga, spoilery oznaczone.

Sezon trzeci zdecydowanie najlepszy. Świetna gra aktorska Nairobi, Palermo, Profesor. Zagrali to po mistrzowsku.
Jest zdecydowanie mniej telenoweli a więcej akcji, co bardzo mi się podobało.


Jest sporo naciągań typu "jakim cudem nikt ze służb o tym nie pomyślał?", ale jakoś bardzo mnie nie raziły.
Świetna muzyka.



Świetnie zagrał też ten typ ze służb co non stop się #!$%@?ł i rzucał putami na lewo i prawo. Kisłem :D

Koniec trochę zagmatwany i urwany sezon w najlepszym momencie no ale cóż zrobić.

Nie wiem, może dlatego zajebiście mi się podoba ten serial bo uwielbiam GTA V i patrzę trochę przez pryzmat gry. Ocenę 9/10 podtrzymuję.

#domzpapieru #lacasadepapel #netflix
Pobierz
źródło: comment_U2fD0Bb99IDQOcWr6qaiUn5yE9mOFK5V.jpg
  • 10
Jest zdecydowanie mniej telenoweli a więcej akcji, co bardzo mi się podobało.


@dj_mysz: Według mnie to w sezonie 1/2 było o wiele więcej akcji i napięcia, a w sezonie 3 były same romanse, oczywiście po przejęciu serialu przez netflix nie mogło zabraknąć zbędnych wątków homoseksualnych, co chwile w ekipie kłótnie, z których notabene nic nie wynikało, kłótnie, kłótnie i jeszcze raz kłótnie, żadnej chemii w zespole, prawie brak kontaktu z profesorem,
Homoseksualizm Palermo jeszcze przebolałem, ale jak później wyjechali z tym seksizmem i tymi ciągłymi kłótniami o byle gówno podczas starannie zorganizowanego napadu, to trochę odechciało mi się oglądać, ale jakoś obejrzałem do końca. Zapominałbym to tym #!$%@?ącym Arturito, litości :(. Bum, Bum, Ciao!