Wpis z mikrobloga

@wieszjo:

A jak odpisuje jednym słowem to ciężko mi coś dalej wymyślić, a zas bedzie ze to ja jej nie odpisalem...


Podstawowy błąd...po prostu nie odpisuj.
Laski działają na takiej zasadzie, że im więcej dajesz im atencji tym szybciej im się nudzisz, z kolei im bardziej ją zlewasz tym bardziej jesteś dla niej niedostępny a co za tym idzie - bardziej pociągający.
Najlepiej jest pisać z kilkoma na raz, mi wtedy
  • Odpowiedz
@wieszjo: no to hmm...zagralbym na czas, skoro jakiś znikomy ale kontakt jest...
Już nie ciągnij rozmowy, poczekaj przez weekend (jeżeli gadacie przez fb czy whatsapp to nie wchodź na nie przez weekend aby nie robić aktywności, jeżeli jest zainteresowana to będzie się zastanawiać dlaczego Cię nie ma) i zagadaj po weekendzie, krótka gadka szmatka i zaproponuj jakieś luźne spotkanie.
Z osobą którą się trochę zna czasem ciężko się gada przez neta
  • Odpowiedz
@mat_91: juz 2 razy sie widzielismy i w sumie piszemy codziennie, piszemy do siebie na przemian, raz ona raz ja, taka nie pisana zasada jeszcze z czusu jak bylismy razem.
  • Odpowiedz
@wieszjo: a no to ograniczaj pisanie do kilku wiadomości dziennie xD
Czasem tak jest, że rozmawia się z kimś spoko na żywo, a pisanie nie idzie totalnie.
Teraz tak mam i trochę mnie to frustruje, ale długofalowo to w sumie na +
  • Odpowiedz
@wieszjo: widzieliście się 2 razy i nic nie zadziałałeś?
Skoro nie ma chemii to nie zawracalbym sobie głowy, ale pogadać raz na jakiś czas zawsze można, w takich sytuacjach najlepiej jest po prostu znaleźć sobie inny obiekt westchnień, to daje niezłego kopa do działania.
A jeśli twojej ex na tobie zależy to widząc że kręci się wokół ciebie inna laska to na pewno poczuje sie zazdrosna i wtedy mocno sie zaanagazuje...
  • Odpowiedz
@mat_91: Bo jest po rozstaniu i nie chciałem w sumie nic działać. Dodam że sama odnowiła kontakt.
Chętnie bym tak grał, ale jest strasznym introwertykiem, i mi ciężko.
Najbardziej mi pasowało wyrywanie na imprezach ale wolałbym już jakiś związek bo dawno nie byłem.
  • Odpowiedz
@wieszjo: no to nie wiem, bardziej skomplikowana sprawa... nie chcę też ci zrobić mętliku w głowie...
No ale podstawą moim zdaniem jest nie dawanie jej zbyt dużej atencji, najlepiej by było gdybyś chyba jednak się z nią spotkał i spróbował coś zadziałać, po jej reakcji łatwiej bedzie wywnioskować na czym stoisz.
  • Odpowiedz