Wpis z mikrobloga

#alkoholizm

za mną 1 dzień terapii... 1/40 dni... grupowej.

wyszedłem zmęczony i zdołowany... 6 godzin dziennie, więc w miarę intensywnie.

potem pójdę na jakąś pogłębioną, chcę się poznać do samego dna, chcę wiedzieć dlaczego tak pierdziele sobie życie.
  • 3
  • Odpowiedz
@kungfusmerf: prawdopodobnie głównie przez geny.
Masz dużo większa wrażliwość pewnych receptorów na pewne neuroprzekaźniki co powoduje dużo dużo większa podatnosc na uzależnienia.

Leków na to nie ma...
  • Odpowiedz
@kungfusmerf chodziłem przez półtorej roku na terapię i... I nie piłem. A tak naprawdę nic w moim życiu prócz nie picia się nie zmieniało. Tą wolność, o której marzyłem chyba od dzieciństwa, ten spokój wewnętrzny bez ciągłego lęku przed niewiadomo czym otrzymałem dopiero po postawieniu z innym alkoholikiem 12 kroków AA.
Nie jestem przeciwnikiem terapii. Terapia jest potrzebna choć nie niezbędna, aby poznać tą chorobę.
Nie opieram się tutaj tylko na
  • Odpowiedz