Wpis z mikrobloga

Dlaczego ja? Bo tym "zero" zniszczyliście mi jedno z lepszych wspomnień późnego dzieciństwa (3-6klasa podbazy). Komputer już nie był luksusem i każdy miał, często przez pół dnia w piątek/sobotę targalismy te pecety przez dwa osiedla żeby u jednego zrobić nockę (cs, tibia, te klimaty) i zawsze, ale to zawsze braliśmy do tego mountain dew. Nie jestem specjalnie przewrażliwiony na punkcie słodkich smaków, ten posmak MT to było coś, co mnie robiło. Pamiętam, że jak mieliśmy więcej kieszonkowych, to kupowaliśmy W PUSZKACH i robiliśmy z nich wieże. Jedna z lepszych historii, jak pewnego razu kupiliśmy po 6l na łeb i matka prawie zawału dostała, jak wlazła do pokoju a tam 3 zombie z rurka w 3ciej dużej butli młucą w jakieś pixele (była godzina jakoś 9-9:30, dla dzieciaka lat 11 to wyczyn).
Jak nie PS4 to chociaż puszkę Mt z cukrem, takiego jak było zawsze! Jako wieloletniego fana, co niejednokrotnie całe kieszonkowe "przepił" mocno mnie zawiedliscie.
Aha - jako już leciwy 25latek dobrze wspominam też mountain dew z mocnjesza wkładka. ODDAWAC MI MIJ NEKTAR, A NIE ZE MUSZE COLE PIC.
#konkursmd
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach