Aktywne Wpisy
panthererose +2
Będąc jeszcze w liceum moja polonistka powiedziała coś co zostało ze mną do dzisiaj i nadal się zastanawiam nad zasadnością jej słów.
Babeczka stwierdziła, że losy dwóch bratnich dusz będą się ze sobą przecinać przez całe życie, ale nigdy nie dojdzie do sytuacji, w której te dwie osoby stworzą szczęśliwą relację. Zawsze temu dwojgu będzie stało coś na przeszkodzie, aby być razem. I mimo tego, że będzie ich do siebie ciągnąć to
Babeczka stwierdziła, że losy dwóch bratnich dusz będą się ze sobą przecinać przez całe życie, ale nigdy nie dojdzie do sytuacji, w której te dwie osoby stworzą szczęśliwą relację. Zawsze temu dwojgu będzie stało coś na przeszkodzie, aby być razem. I mimo tego, że będzie ich do siebie ciągnąć to
Ddudu +99
Piwnica do łoceny #piwniczaki #ddd
Czy wasze byłe/byli odzywali się do was po rozstaniu? Były jakieś próby nawiązania kontaktu, rozmowy czy powrotu?
Kto z kim zrywał w jakiej atmosferze i po jakim czasie następował kontakt?
Ile na ile byłych się odezwało?
#zwiazki #rozstania #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #kiciochpyta
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Słownie: Zero na Zero byłych się odezwało.
Liczbowo: 0x0; 0/0; 100% z 0... i tak dalej.
Także trochę się odezwalo, ale zazwyczaj po zerwaniu kontakt się urywał. Jak to mowi mądre przysłowie Jeden rabin powie... (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Płakała, było jej ciężko tak jak i mi. Na początku zerowy kontakt, uszczypliwość, byłem największym #!$%@? na świecie.
Teraz, po 8 miesiącach w miarę normalnie rozmawiamy, widujemy się od czasu do czasu (nie we dwójkę - mamy wielu wspólnych znajomych).
Czasem pogadamy, życzenia na urodziny złożymy. Poznała mają obecną partnerkę a ja jej partnera.
Było ciężko ale jest
Komentarz usunięty przez autora
Zapomniałam odpowiedzieć na ostatnie pytanie. Oprócz niego randkowałam tylko z jedną osobą, w zasadzie jako dzieciak, więc nie wiem czy się liczy.
Pomogłem jej nawet wynieść kartony do auta siostry.
Potem ryczała za każdym razem kiedy się widzieliśmy, bo...
... wyprowadziła się do