Wpis z mikrobloga

500+ a inflacja
Chyba jednym z najbardziej śmiesznych przykładów na brak inteligencji wykopków jest wrzucanie wykresu inflacji w Polsce i wiązanie jej wzrostu wraz z uruchomieniem programu 500+. Nie wiem czy to niewiedza, czy zwykły populizm, jeśli jednak to pierwsze, to śmiech już jest mniej doniosły.

Patrząc na wykresy rosnącej inflacji w państwach UE, dziwnym trafem zbieżność wzrostu inflacji przypada na uruchomienie 500 plus w Polsce. Niezła siła rażenia. ;-)

Poniższe wykresy prezentują inflację w wybranych krajach UE na przestrzeni 5 ostatnich lat.

Austria:
https://i.imgur.com/Yukn7UA.png

Czechy:
https://i.imgur.com/wA9uAbi.png

Francja:
https://i.imgur.com/jDneU6X.png

Niemcy:
https://i.imgur.com/0amGUN5.png

Polska:
https://i.imgur.com/2xjv7oo.png

Słowacja:
https://i.imgur.com/LPsikPz.png

Węgry:
https://i.imgur.com/fQqI7nv.png

Wykresy pochodzą z: https://tradingeconomics.com/

#polska #inflacja #finanse #ekonomia #pieniadze #500plus
#austria #wegry #niemcy #francja #czechy #slowacja
#4konserwy.pl #neuropa.ru
  • 25
  • Odpowiedz
@M1r14mSh4d3: Nie tylko Polska ma programy socjalne gdzie redystrybuuje sie pieniądze z kieszeni podatnika do kieszeni nieroba.
Jak najbardziej można łączyć wzrost inflacji w sektorze konsumpcji z uruchomieniem programu redystrybucji. Zwalanie "całej" inflacji na 500+ jest niepoważne ale w danych sektorach jak najbardziej ma wpływ. Szczególnie że np żywność ma 24% całego koszyka inflacyjnego.
  • Odpowiedz
@M1r14mSh4d3: Cała Europa to jeden wielki socjalno-redystrybuacyjny raj więc wcale mnie to nie dziwi, z twojej listy bez szukania na pewno austria jak i niemcy mają odpowiednik swojego 500+ w reszcie krajów też coś się pewnie z rozdawnictwa by znalazło.
  • Odpowiedz
Chyba jednym z najbardziej śmiesznych przykładów na brak inteligencji wykopków jest wrzucanie wykresu inflacji w Polsce i wiązanie jej wzrostu wraz z uruchomieniem programu 500+. Nie wiem czy to niewiedza, czy zwykły populizm, jeśli jednak to pierwsze, to śmiech już jest mniej doniosły.


@M1r14mSh4d3: Ot wychowanie ekonomiczne Polaków. Ludzie bez żadnej wiedzy wypowiadają się z pewnością eksperta na tematy o których nic nie wiedzą lub wiedzą pobieżnie. Oni wiedzą bo
  • Odpowiedz
Szczególnie że np żywność ma 24% całego koszyka inflacyjnego.


@m00n: Ciekawe w jaki sposób skoro ceny na polskim rynku opierają się na zagranicznych cenach, mięso, masło itp. I teraz, wykopki inflację przypisują działaniom NBP z powodu niskich stóp procentowych co mają zasadniczy wpływ na opłacalność importu. Więc skoro importujemy mnóstwo żywności, a jej ceny zależą od światowych cen oraz naszemu rolnikowi nie płaci się więcej to niskie stopy i twierdzenie,
  • Odpowiedz
@m00n: oczywiście, że ma, ale nie jest to główny powód, ani jedyny. Jak widać, w krajach, które nie mają socjalu, albo mają ale nie wprowadzały go w tym samym czasie, co Polska. W analogicznym okresie również miały skok inflacji.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Ale to nie ja to sobie wymyśliłem tylko tak jest klasyfikowana, humanista też może dłubać w statystyce a psycholog to doktor nauk medycznych. Nie zmienia to faktu, że gdyby w Ekonomii zawsze 2+2=4 to nie mielibyśmy kilkunastu szkól ekonomicznych gdzie każda inaczej podchodzi do danego zagadnienia.
  • Odpowiedz
  • 0
@m00n: gdzie jest powiedziane że osadzenie danej dyscypliny która w sumie jest z gruntu interdyscyplinarna w dziale nauk społecznych wyklucza naukowość? Taki bralczyk nie jest naukowcem bo jest humanista a badania języka to nie badania? Naukowcem jest każda osoba zajmująca się nauka, jest w danej dziedzinie nauki ekspertem. Naukowcem może być zarówno fizyk, filolog jak i ekonomista. Twoje urojenia i wymyślanie własnych definicji nie zmienia tego. Ekonomiści posługują się metodami
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: JA w twoim kierunku nie wypisuje inwektyw więc jedyną sfrustrowaną osobą w złym świetle jesteś ty. Jak byś chciał coś udowodnić naukowo jak dwie mainstreamowe szkoły ekonomii wykładane na uniwersytetach inaczej definiują chociażby zjawisko inflacji? Powiedz jak coś może być nauką jeśli opiera się na aksjomatach czy wręcz dogmatach? Nie twierdzę, że nie ma dziedzin ekonomii, gdzie matematycznie można czegoś dowieźć i udowodnić na podstawie eksperymentu. Ale całej Ekonomii
m.....n - @GlebakurfaRutkowski_Patrol: JA w twoim kierunku nie wypisuje inwektyw więc...

źródło: comment_hCmx4JHCFVogUBdxws7aklBSmpy3QIZx.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@m00n: po prostu w przeciwieństwie do ciebie używam słów których znaczenia rozumiem. Bralczyk nie jest naukowcem bo bada język inaczej niż matematyka. W ogóle naukowiec to taki pan w białym kitlu najlepiej szalony i z siwa rozwichrzona czupryna najlepiej żeby mieszał różne dziwne mikstury. Historyk też nie może być naukowcem wg twojej teorii. Nie przeprowadza przecież eksperymentów. Fajny masz świat. Szkoda tylko że postrzegasz go zupełnie inaczej niż np wszyscy
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: To że ktoś jest naukowcem i jest tak nazywany to jest dla mnie tylko semantyka. Jesli każdego kto coś bada nazwiemy naukowcem to ok niech tak będzie. Dla mnie jednak żeby być naukowcem czy coś badać to wypadałoby to potwierdzić eksperymentalnie. No ale wiedząc jak wyglada polskie szkolnictwo wyższe to się wcale nie dziwie czemu tam się każdy zwie naukowcem( ͡° ͜ʖ ͡°)
Anyway wracając
  • Odpowiedz