Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak raz ktoś kopnął piłkę w pokrzywy, szukaliśmy jej 2 godziny. Po 2h klęknąlem i pomodliłem Się do Antoniego. Zrobiłem 1 krok i piłka :D Gościu serio wymiata, polecam tego świętego!
  • Odpowiedz
to akurat może działać jak jakaś medytacja i przypomnisz sobie gdzie coś zostawiłeś albo zmienisz schemat szukania.


@andromenda: mi się wydaje, że przede wszystkim działa to tak, że 90% rzeczy, które gdzieś zostawiliśmy wreszcie znajdujemy, więc jak podczas szukania wypowiemy słowa takiej modlitwy to ona jest bardzo często "skuteczna". A, że bez niej też byśmy znaleźli to kwestia drugorzędna :)
  • Odpowiedz
to akurat może działać jak jakaś medytacja

@andromenda: nie "może działać", ale modlitwa (poza sacrum) jest przecież formą medytacji. No, ale dla gimboateuszy pojęcie "medytacji" też nie istnieje. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz