Wpis z mikrobloga

Drogie szosowe świry, jakieś 2 tygodnie temu zaczęło coś sporadycznie poklikiwać w mojej szosie (dźwięk mogę porównać do koralika na szprycy w rowerze dla dzieci). No ale że było to naprawdę rzadko to nic z tego nie robiłem bo myślałem że coś się dociera, "jeździć obserwować". I nie bardzo mam z czym połączyć ten dźwięk. Dziś dopiero uchwyciłem że intensyfikuje się przy jechaniu bez rąk na kierownicy (gdzie i tak nie jest rytmiczny tylko bardziej sporadyczne kliknięcia) przy prędkości około 15 km/h potem jest coraz rzadszy jeżeli jadę szybciej bądź wolniej. Ten dźwięk jest jakby z okolicy tylnego koła. Jakieś pomysły? #szosa #rower
  • 15
@Pegos: tu nie chodzi o to żeby ktoś mi palcem pokazał. Pisze tu bo troche ludzi tu kręci na szosie, coś sami na pewno majsterkują. Napisałem z myślą że ktoś miał może podobny problem i podrzucił by pomysł zanim rozkrece cały rower.
@lubi3jesc skrzywiony hak tylniej przerzutki lub sam wózek przerzutki w stronę koła. Mocniej depniesz w korby, to bardziej się "dogina" i obciera, dość jest to nieregularne :). Kiedyś tak miałem i może masz podobnie. Zobacz, odegnij i jak podziała, to wymień na taki z lepszego materiału.