Wpis z mikrobloga

Jak robisz sobie jakieś żarcie, to możesz je podstawić kotkowi pod nos i pokazać co to jest. Wielce prawdopodobnym jest, że nie będzie miał w ogóle ochoty tego jeść.


@DOgi: Tak samo wielce prawdopodobne jest to, że później sam #!$%@?łeś ten kawałek obwąchany przez kota. No ale przecież to nic takiego, skoro kot który sobie chodzi w kuchni wcześniej i tak biegał ci po blacie i desce, a wcześniej po swoich
@nytro: mój kot to mam wrażenie zachowuje się jak taki starożytno-średniowieczny smakosz dań przed królem, jak cokolwiek kroję to przychodzi i miauczy, muszę mu dać powąchać chociaż bo się nie odczepi

obojętnie czy to szynka, pomidor, ogórek, pietruszka czy jajko
@nytro mój kot tak ma i niestety ale lubi 99% rzeczy, które podsuwam. I tak oto jadł już m.in brzoskiwnie (mogą jeść koty) i niestety rabarbar (którego nie mogą) i wiele, wiele innych. Staram się jednak ostatnio sprawdzać czy może zanim coś dam.
@aarahon: Mojemu kiedyś troszkę ostrej pasty paprykowej, którą miałam na palcu podsunęłam. Oczywiście liznął, po chwili panika, bo ostre i już więcej nie chciał... i niestety ale nic to nie nauczyło kitku :D dalej sępi