Wpis z mikrobloga

@wychWood: no jak sie ma pakistanskiego albo innego bengali GP, ktory dyplom sobie kupil na bazarze w Islamabadzie to nic dziwnego ze tak jest. Idz sobie do lekarza brytyjczyka ktory skonczyl uniwersytet w UK nawet w takim Coventry ( o Cambridge nawet nie wspominam) to zobaczysz jak to wyglada (tylko ze on nie wezmie sobie 50k pacjentow tylko 1k). Nawet jak da ci paracetamol to ci powie ze widzimy sie za
@tomislawniepelka Byłem z jednym schorzeniem u 3 lekarzy, każdy z nich był rodowitym Brytyjczykiem i dopiero ten 3 znalazł źródło problemu. Drugi mnie zbył, a pierwsza baba stwierdziła, że "muszę przyzwyczaić się do angielskiego powietrza" (miałem notoryczne bóle głowy i przeziębienia).

Także nie do końca jest tak jak mówisz.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tomislawniepelka: i to nie jest takie proste właśnie. Do każdej przychodni są przypisane kody pocztowe i nie ma możliwości zapisania się do innej (sprawdzałem) Także nie ma mozliwosci wyboru lekarzy za bardzo. Nie wiem jak to wygląda z prywatna wizyta, może wiesz jak to wygląda?