Wpis z mikrobloga

Lubię z kumplem @Bazarnia , czasem z partyzanta przywalić komuś lepca na ryj antynatalizmem. Po pierwszym szoku następuje próba odpowiedzi - "a no kocham mojego bąbelka , nie żałuje, ze jest" , w 99% przypadków to jedyna argumentacja. Jedyna forma obrony. Nie mająca nic wspólnego z tematem. Parafrazując słowa Reagana- Cóż, zauważyłem, że wszyscy przeciwnicy antynatalizmu zdążyli się już rozmnożyć.
#antynatalizm