Wpis z mikrobloga

Jak nic nie wymyślą, to fajrant na dziś


wymyślili. kolejne prawie 600km na stałej trasie nawinięte na koła :) A że z rana te trochę czasu zożyłem już z tacho, to ogólnie trzeba było się streszczać. Deszcz, nie deszcz. Deszcz, nie deszcz. I tak co chwilę wycieraczki trzeba było włączać i wyłaczać. Mogła by sie ta pogoda zdecydować :)

ostatnie 60km za ekodriverem. Wyprzedzić nie było jak, albo nie czułem się na
@totalski: w sumie to można jeszcze coś dodać. Wskaźnik, jak wskaźnik, ale jak wymyślili zbiornik na AdBlue, to klękajcie narody. Szkoda że nie porobiłem zdjęć jak był rozebrany na części pierwsze