Wpis z mikrobloga

#f1 #f1techbybrylant

Możecie wiedzieć lub nie, ale jedyna szansa na to że coś się zmieni w sytuacji F1.

Ogólnie, to jest taka teoria że Mercedes naciskał na to by zmienić troszkę opony pod ich bolid, podczas gdy inne zespoły chciały utrzymać bieżnik głębszy o 0.4mm - nie dużo, ale rzekomo robi różnicę.

Mercedes może i nadal ma mega szybki bolid w kwalifikacjach i RB Ring im w ogóle nie leży, ale to jak bardzo mają problemy z przegrzewającymi się oponami i zarządzaniem tymi oponami było widać wyraźnie w ostatnim GP. Do RBR czy Ferrari się za bardzo nie umywali.

W 2013 po tym jak Ferrari swoim F138 dominowało przez pierwsze wyścigi sezonu, a Alonso rozklepał wszystkich w GP Hiszpanii jadąc chyba na 3 pitstopy i wygrywając z RBR o dobre pół minuty, ktoś uderzył pięścią w stół i zmusił Pirelli do zmiany - no tam jeszcze dochodziła ta rzekoma kwestia bezpieczeństwa po GP Silverstone.

Tutaj jak nic się nie zmieni w trakcie sezonu po naciskach na Pirelli, to będziemy mieli kolejny sezon dominacji "44 Bl3SS3D" i dupa zbita.
  • 9