Wpis z mikrobloga

Dzisiaj byłem na rozmowie o staż w centrum pomocy rodzinie. Po rozmowie z dyrektorem się zgodziłem, ale teraz jak sobie myśle o rozmowie z trudnymi ludźmi to ja dziekuje. Mam #nerwicalekowa i nie mam asertywności, szybko sie stresuje i denerwuje, więc nie nadaje się do tej roboty. W czwartek ma do mnoe ten dyro zadzwonić czy mnie przyjmą, co mam teraz robić? Czy moge isc do pośredniaka i powiedzieć że rezygnuje i niech mi daje inną ofertę czy już nie ma odwrotu?
#kiciochpyta #praca #staz #nerwica
  • 3
@mirekzwirek8: po 1 UP wyslal tam pewnie jeszcze pare osob, wiec jest szansa ze wybiora kogos innego.
Po 2 jesli ciebie wybiora to lepiej pogadaj z tym dyrektorem, powiedz co i jak, zapewne bedzie przygotowany na taka sytuacje, a jak bedzie czlowiek, to nie nasra ci w papiery (zakladam ze miales skierowanie)

Jakikolwiek kontakt z urzedem w tej sytuacji to najglupsze co mozesz zrobic, bo pozbawia cie statusu i dla nich
@mirekzwirek8: czym ty się #!$%@? przejmujesz? Idziesz na jakiś gówno warty staż a przeżywasz to jakbyś operację na otwartym sercu robił. Po pierwsze - nic ci nie grozi na takim stażu, nie będziesz niczym ryzykował ani podejmował odpowiedzialnych decyzji - najpewniej będziesz #!$%@?ł zaległe papierki i parzył kawę.
Po drugie - złota rada jakiej udzielił mi tym w pierwszym dniu mojej pracy:

"Nie przejmuj się rolą bo i tak cię #!$%@?ą".