Wpis z mikrobloga

Mirki jaka beka xd. Polska kolej to jednak komedia. Historia składa z dwóch części.

1. Kolej Mazowiecka (KM) uruchomiła od 1lipca linie wakacyjną, która ma ułatwić dojazd mieszkańcom Warszawy nad nasze polskie piękne morze. Tak się składa, że akurat dzisiaj kończę mini urlop w #trojmiasto. Idę na dworzec po informacje. Do wyboru INTER CITY PREMIUM o 16.17 z Gdyni za 150zl, pociąg jedzie 3.5h. No i jest wspomniana linia wakacyjna o 16.22 za niecałe 50zl i taki sam czas dojazdu. Myślę sobie kurcze 3x mniej przy takim samym czasie to nawet jak warunki gorsze to chyba warto. Wybrałem KM. Na miejscu okazuje się że w dniu dzisiejszym "wyjątkowo inter city premium będzie miał tradycyjne wagony" - czytaj te stare rumple z przed 30 lat przedzialowe bez klimy plus opóźnienie 20 min xd. Za chwilę przyjeżdża pociąg KM. Elegancki w miarę nowy, dwupiętrowy, z przedziałem barowym i klima. To jakaś kpina, że ludzie płacą 3x tyle i jadą dłużej w gorszych warunkach xd. #wygryw
2. Gdzieś w połowie drogi pomiędzy trójmiastem a Iławą pociąg staje na jakieś małej stacji. Podany jest komunikat, że z powodów technicznych ruszymy za 30min i zapraszamy do wagonu barowego. Polaki oczywiście zaczynają wychodzić na fajka. Nagle po 15 minutach bez ostrzeżenia drzwi się zamykają a pociąg rusza xddd. Kilka osób została na peronie, a pociąg jedzie. Okazało się, że zostali między innymi rodzice na oko 4 letniego chłopca. Biedny chłopiec lekko wystraszony, rodzice w tyle ludzie oburzeni. Na szczęście chętnych na pomoc chłopcu nie zabrakło, ale sytuacja groteskowa.
#pkp #podroze #zalesie #warszawa #coolstory
  • 16
Okazało się, że zostali między innymi rodzice na oko 4 letniego chłopca. Biedny chłopiec lekko wystraszony, rodzice w tyle ludzie oburzeni.


@Hazyl: rodzice roku po prostu... 4-latek to nie jest już bobas nieogarnięty, ale w życiu bym takiego nie zostawił samego w pociągu. Jak rodzice mają potrzebę wyjść na dwór, to niech to zrobi najpierw jedno a potem drugie.
A po za tym fejk jak Tusk, nie ma takiej opcji żeby
@Hazyl
Sam maszynista powinien poczekać, aż janusze dopalą kiepy, a Grażynki nie wiem, dostatecznie rozprostują kości i następnie winien zaprosić każdego z osobna do środka składu w celu kontynuowania podróży. Tak jest w procedurze, nie zmyslam.
PS rodzicom powinni odebrać prawa, zostawiają samego gowniara w pociągu.