Wpis z mikrobloga

Niech mi któraś mądra powie - czy kosmetyk o działaniu antyseptycznym, zwalczający trądzik, używany w nadmiarze może powodować trądzik?
W sumie brzmi to logicznie, ale wolałabym dostać odpowiedź od kogoś lepiej obeznanego w #kosmetyki i #uroda
Trądziku nie mam, ale mam problem z sebum i zapychającymi się porami. Po użyciu olejku herbacianego cena ideał, więc zaczęłam rano i wieczorem wcierać po kilka kropel solo lub ze swoim kremem, w sumie po to, żeby po 2 tygodniach mieć całą twarz w pryszczach, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Od piątku przestałam używać i nagle trądzik zniknął ¯\_(ツ)_/¯
Teraz pytanie - odstawić to w diabły, czy zaryzykować np kroplą-dwiema dziennie? Jakieś pomysły jak wprowadzić go do użytku, żeby dał ponownie taki idealny efekt, bez powrotu trądziku?
#tradzik #cera #mirabelkopomusz #naturalnekosmetyki
  • 28
@kk887s: ale tam nie ma słonecznika. Teraz to ja już sama nie wiem, czy czekać do jesieni/zimy, czy punktowo, czy na całą twarz z kremem regularnie, czy kilka razy w tygodniu () punktowo to (poza obecnym stanem) tak średnio mam na co, bo tak na dobrą sprawę nie miewam pryszczy, tylko strefę T mam pozapychaną i z tendencjami do błyszczenia. taką nierówną.
@matra Jest, pod nazwą "Helianthus Annuus Seed Oil". Olejek herbaciany według mnie nadaje się tylko do stosowania punktowo. Jeżeli ci zależy to idź do dermatologa, zapisze ci jakąś maść na receptę do stosowania na całą skórę, jakiś retinoid itd., lub co tam uzna za stosowne. Coś z adapalenem (differin) prawdopodobnie by się u ciebie sprawdziło.
Jest, pod nazwą "Helianthus Annuus Seed Oil".


@kk887s: o chui. Jestem debilem, nawet mi nie przyszło do głowy, że to nie jest produkt jednorodny (°°

differin


@kk887s: dzięki, zapiszę sobie na przyszłość. Niestety z dermatologami mam doświadczenia albo złe, albo bardzo złe, z racji mojego 'uroku' (AZS przez większość życia), więc średnio mi po drodze, zresztą wolałabym uderzać w przyczynę
@matra Jeżeli taki stan cery jest uwarunkowany genetycznie, to ciężko zwalczać przyczynę. Nie biorę oczywiście pod uwagę trądziku wywołanego złą pielęgnacją, dietą lub stresem. Lekarze nie gryzą, jeśli nie pomogą, to trudno, ale zawsze na początku poprowadzą przez używanie leków, nawet jeśli nie będą działać.