Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta #bombelek #dzieci

Wyobraźcie sobie, że macie dziecko z którym jedziecie pociągiem i nagle zaczyna ono drzeć japę i nie daje się uspokoić. No i moje pytanie jest takie, co zrobić w takiej sytuacji. Nie uderzyłbym człowieka, a zresztą pewnie by to nie pomogło tylko głośniej by krzyczało. Spokojna rozmowa nie daje rezultatu. I co byście zrobili Współpasażerowie mega są na was zdenerwowani, ale nie idzie tego gówniaka uspokoić.
No i pytanie jak sobie poradzić? Co byście zrobili?

Pytam, bo ostatnio widziałem wpis w którym ktoś właśnie narzekał na wrzeszczące dziecko, i na nieumiejętność rodziców poradzenia sobie z tym płaczem. Ale jak sobie radzić?
  • 6
Pytam, bo ostatnio widziałem wpis w którym ktoś właśnie narzekał na wrzeszczące dziecko, i na nieumiejętność rodziców poradzenia sobie z tym płaczem. Ale jak sobie radzić?


@aimiejegoczterdziesciicztery:

1. Nie jechać z dzieckiem, jak nie lubi a nie jest to niezbędne (i nie, wakacje po drugiej stronie kraju nie są niezbędne).
2. Dziecko tak ogólnie wychować w duchu, że czasem nie drze się mordy. Nie i już. Mnie tak chowano i nei