Aktywne Wpisy
![darknightttt](https://wykop.pl/cdn/c3397992/darknightttt_smeqIzVHYX,q60.jpg)
darknightttt +16
Ten moment kiedy facet przestaje się już tak bardzo starać. Nie ma kolacji w restauracji, romantycznego weekendu, propozycji, miłych wiadomości, tego jego nakręcenia i determinacji tylko byle by było a ty kończysz znajomość wywołując ogromne pikachuface BO JAK TO.
No tak to
#zwiazki
No tak to
#zwiazki
![1983](https://wykop.pl/cdn/c3397992/1983_2agvUvFaC3,q60.jpg)
1983 +268
Znajoma załatwiała sprawę w jednym z warszawskich sądów. Potrzebna była opłata, którą można wpłacić przez internet, a urzędniczce pokazuje się uzyskany kod QR na ekranie telefonu. Urzędniczka skanuje kod i sprawa opłaty jest załatwiona. Znajoma podchodzi do okienka z kodem QR.
Urzędniczka: "Ale to musi być wydrukowane",
Znajoma: "Ale chyba w tych kodach QR chodzi o to, że nie trzeba drukować, tylko wystarczy zaskanować kod",
Urzędniczka: "Proszę pani, chyba ja wiem lepiej,
Urzędniczka: "Ale to musi być wydrukowane",
Znajoma: "Ale chyba w tych kodach QR chodzi o to, że nie trzeba drukować, tylko wystarczy zaskanować kod",
Urzędniczka: "Proszę pani, chyba ja wiem lepiej,
Wyobraźcie sobie, że macie dziecko z którym jedziecie pociągiem i nagle zaczyna ono drzeć japę i nie daje się uspokoić. No i moje pytanie jest takie, co zrobić w takiej sytuacji. Nie uderzyłbym człowieka, a zresztą pewnie by to nie pomogło tylko głośniej by krzyczało. Spokojna rozmowa nie daje rezultatu. I co byście zrobili Współpasażerowie mega są na was zdenerwowani, ale nie idzie tego gówniaka uspokoić.
No i pytanie jak sobie poradzić? Co byście zrobili?
Pytam, bo ostatnio widziałem wpis w którym ktoś właśnie narzekał na wrzeszczące dziecko, i na nieumiejętność rodziców poradzenia sobie z tym płaczem. Ale jak sobie radzić?
Komentarz usunięty przez autora
@aimiejegoczterdziesciicztery:
1. Nie jechać z dzieckiem, jak nie lubi a nie jest to niezbędne (i nie, wakacje po drugiej stronie kraju nie są niezbędne).
2. Dziecko tak ogólnie wychować w duchu, że czasem nie drze się mordy. Nie i już. Mnie tak chowano i nei