Wpis z mikrobloga

@Luck5: Bylem na stazu u wykonawcy i kompletnie nie czailem co ja w ogole tam licze, a ze myslalem o emigracji i chcialem sie nauczyc zdecydowalem sie w Polsce pojsc popracowac na budowie i podlapac podstaw. Nigdy wczesniej nie robilem na budowie wiec bylo ciekawie, ale nauczylem sie w wuj. To bylo w 2015/16 pracowalem pol roku na budowie, pozniej stwierdzili ze przydam sie w biurze na kosztorysy a kilka mcy
@Luck5: Ja też - powód brak doświadczenia + brak pewności siebie. W Polsce. A że było już bardzo źle w każdym aspekcie wróciłem szarpać fizycznie. Potem po kilku miesiącach awansowałem, potem ponownie i poniękad jestem w zawodzie, chociaż mam dużo do nadrobienia i poza tym czas już raczej spróbować gdzie indziej.

Dlatego radziłem Ci, żebyś wracał do jakiejkolwiek roboty - lepsze to niż marazm i "wieczne" szukanie.