Mam takie pytanie, może ktoś się zna. Czy kompletnie niedoświadczona we wspinaniu osoba może wybrać się na Everest? Nie mówię nawet o zdobyciu szczytu, chodzi mi bardziej o dotarcie do tej głównej bazy pod górą, poczucie tego klimatu i ewentualnie jakieś wyjścia trochę wyżej. Niby mówi się o tym, że teraz zakładają CI butle z tlenem na plecy i za rączkę prowadzą na szczyt, ale chyba trzeba mieć umiejętności techniczne żeby nie spaść z tej "górki" i cobie nie #!$%@?ć głupiego ryja? Ktoś mógłby coś na ten temat powiedzieć? #himalaizm #gory #wspinaczka #himalaje #podroze #mounteverest
@BotAtencjusz: Osoba niedoświadczona, ale zdrowa i z przyzwoitą kondycją wyjdzie np na Kala Pattar (ok 5500). Widoki bardzo polecam, trudności rzędu naszego Kościelca. Do Everest BC jest normalna ścieżka, jedyną trudnością jest wysokość. Natomiast wymaga to załatwienia formalnych zezwoleń (już przed Namche Bazar jest posterunek kontrolny). Akurat powyżej Everest BC bym się nie pchał, bo raz - zaraz powyżej zaczyna się Khumbu Icefall (najbardziej niebezpieczne miejsce na drodze na Everest),
Jeszcze takie dodatkowe pytanie jeśli ktoś z Was brał w tym udział. Podczas takiego trekingu czuć komercjalizm czy jednak ma się szacunek do tego wszystkiego co nas otacza i można wczuć się w klimat?
No, byłem w 2012. Komercjalizm? To zależy. U nas możesz grzecznościowo podładować komórkę gdziekolwiek, gdzie jest gniazdko. Tam ludzie są biedni, a prądu w dolinie jest mało, za ładowanie jest po prostu cennik. Z drugiej
@S0Cool: Widzę, że ogarniasz temat. Postaram się jeszcze raz napisać czego oczekuję i czy jest to realne. Żadnych szczytów zdobywać nie chcę, nie mam umiejętności a "wnoszeniem na plecach" się brzydzę. Chcę poprzebywać w otoczeniu najwyższych gór świata, nie muszą to być ośmiotysięczniki, zaznać poczucia odosobnienia. Zależy mi też na tym aby to nie był jedynie treking wśród skał ale też po śniegu i lodzie. Gdyby istniała taka możliwość chciałbym
@BotAtencjusz: Nie czuję się ekspertem, byłem raz na trekkingu, którego najważniejsze punkty to Kala Pattar, Everest BC i Island Peak (6190). Wszystko zorganizowane przez biuro z Katmandu. Więc - organizacyjnie to nie jest to, czego szukasz - przewodnik robi wszystko - decyduje gdzie i kiedy, załatwia formalności, szkoli z techniki itp. Natomiast turustycznie akurat ta trasa była super i pewnie Tobie też by odpowiadała - byłem w BC, zaliczyłem wschód
#himalaizm #gory #wspinaczka #himalaje #podroze #mounteverest
No, byłem w 2012. Komercjalizm? To zależy. U nas możesz grzecznościowo podładować komórkę gdziekolwiek, gdzie jest gniazdko. Tam ludzie są biedni, a prądu w dolinie jest mało, za ładowanie jest po prostu cennik. Z drugiej