Wpis z mikrobloga

Mam kolegę którego wychowywał sam ojciec, matka zostawiła go miesiąc po porodzie i ojciec chcąc uniknąć domu dziecka dla syna zajął się nim. W niedługim czasie matka dostała alimenty które płaciła aż do zakończenia edukacji przez syna, zawsze w terminie.
Teraz, 10 lat po zakończeniu studiów kolega dostał list z sądu że mama pozwała go na alimenty ze względu na pogarszający się stan zdrowia.
Reakcja kolegi: "ja tej s*ce nawet grosza nie zapłacę"
¯\_(ツ)_/¯
Ale pobierać przez 26 lat było dobrze

#bekazpodludzi #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow
  • 17
@MPXD oszz Ty( ͡° ͜ʖ ͡°). Imo za mała próba, żeby można było stwierdzić czy wśród użytkowników wykopu takie zachowanie jest pochwalane czy negowane ¯_(ツ)_/¯.
@Moj_Panie: wiem, ale nie chciałam was dłużej okłamywać bo podeszliście emocjonalnie, zresztą i tak post by się nie przebił. Nie było żadnego komentarza co by te alimenty pochwalał, a pod oryginalnym postem co drugi "no i dobrze brała alimenty nievh płaci" no tak, bo sama się na ten świat prosiła i powinna oddawać cześć pensji że mogła się wychowywać w rozbitej rodzinie ale ojciec rzucał kilka stów na miesiąc, przecież mogła
@MPXD rozumiem Cię doskonałe ( ͡~ ͜ʖ ͡°). Niestety niektórzy uważają, że wystarczy być biologicznym ojcem/ matką, by móc w przyszłości domagać się jakiejś rekompensaty za to, już od swoich dorosłych "dzieci".