Wpis z mikrobloga

@MattCore: kiedyś byliśmy na wycieczce gdzieś tam nieważne gdzie ale dostaliśmy paczki ze slodyczami i to gówno tam było

A że to było w szwabii, to nikt nie wiedział najpierw co to, każdy spróbował, prawie się zerzygał tym asfaltem a na koniec wszyscy dalismy zbiorowy prezent naszej ukochanej xd pani nauczyciel - kilkadziesiat paczek tego szajsu.

Piekne to były czasy, nie zapomne ich nigdy
  • Odpowiedz
@MattCore największa trauma z dzieciństwa. Moja ciocia, w latach 80, przywoziła słodycze z Berlina Zachodniego. Jprd, za każdym razem, marnowała miejsce w walizce na to gówno. Ciocie widzę raz na 20 lat, ale jak o niej pomyślę to czuję smak tego "asfaltu".
  • Odpowiedz