Wpis z mikrobloga

Mireczki z #wroclaw polecacie jakąś knajpę na wyjście ze znajomym na Psim Polu?
Kompletnie nie mój rejon, a coś smacznego bym zjadł. Może być hipstersko, może być normalnie, może być pizza. Jakieś klimatyczne miejsce, żeby zjeść i pogadać.

Żarty "jedź do Nynka, hue hue" możemy pominąć ;)

#jedzenie71 #psiepole #kielczow
  • 23
@FELIX90: Nynek to kebs otwarty w nocy, chyba jedyny w centrum. Zlokalizowany obok Pasażu "#!$%@?" Niepolda. Całonocne oblężenie melanżowiczami, sebixami z podwrocławskich wsi jak i osiedlowych koleżków, #!$%@? studentów próbujących powrócić do żywych.
Z przymrużeniem oka oczywiście.

Nie wiem jak jest teraz, ale 10 lat temu tak to wyglądało. No i to taki trochę symbol-żart jeśli chodzi o ofertę gastro Wrocławia, która z biegiem lat zmieniła się mocno.
@CatHater: Zdecydowanie Czaku Bistro. Ceny w okolicach 20-35 zł za danie, ale smacznie i świeże. Nie jest to pizzeria tak jak ktoś wyżej napisał, ale maja ją w karcie.
Poza tym to same pizzerie i sushi w okolicy, nic godnego uwagi
@MrsHyde
@Paitius a mi Czaki średnio podchodzi. Makaron dostałem rozgotowany, moja żona coś przesolone. Za drugim razem jej było dobre, a moje bardzo średnie. A szkoda, bo pracuję tuż obok i myślałem, że będę miał bazę lokacyjną ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@MrsHyde prawdę mówiąc niewiele. Przy Kiełczowskiej szybki kebab obok Rossmana. Na psiaku Czaku ewentualnie. To i owo podobno ujdzie. Lviv polecają, ale osobiście nie byłem. ( ͡° ʖ̯ ͡°)