Wpis z mikrobloga

@dradziak: no właśnie ciężko stwierdzić, ale nie aż tak, abym musiał zmyć. Pewnie trochę irys, bo w diory homme też mi nie podeszły, chociaż dla odmiany GIT był git. Albo to ta herbata ocieplona gwajakiem? A może tylko słodkawość kardamonu? Na pewno jest mocno nietypowy, więc chyba muszę się trochę przyzwyczaić, tak jak do Tuscan Leather, gdzie pierwsze parę razy, to takie meh... ( ͡° ͜ʖ ͡°)