Aktywne Wpisy

Anonek463 +103
I ludzie w komentarzach którzy chętnie podkreślają, że jeżdżą 20-letnimi śmietnikami.
Na pewno każdy z nich z wyboru jeździ starym autem zamiast nowym Audi. I wcale nie chodzi tu o zarobki czy samooszukiwanie się ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Nie zrozumcie mnie źle, sam mam 20-letni samochód, ale nie zmienia to faktu, że zdecydowanie
Na pewno każdy z nich z wyboru jeździ starym autem zamiast nowym Audi. I wcale nie chodzi tu o zarobki czy samooszukiwanie się ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Nie zrozumcie mnie źle, sam mam 20-letni samochód, ale nie zmienia to faktu, że zdecydowanie
źródło: image
Pobierz
Tdxd +102
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...





0 oszczędności--wszystko poszło na remont mieszkania 2 lata temu(+kredyt 19k do spłacenia), żona pracuje w przedszkolu na pół etatu, ja zacząłem prowadzić firmę, mamy dwójkę dzieci. Razem mamy jakieś 6k/mc. Narazie nie potrafiliśmy oszczędzić nic. Brać kredyt na dom czy najpierw trochę rozwinąć firmę i odłożyć kasy? Teraz ledwo wiążemy koniec z końcem, a koszty by nam wzrosły. Lepiej wziąć kredyt i się spinać żeby spłacić czy lepiej teraz się spiąć i lepiej przygotować do kredytu?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
zrób wszystko byle nie wpadać w kolejne zadłużenia
Jeśli nie, to..... 4 osobowa rodzina i 6k na miesiąc to raczej, mówiąc szczerze i dosadnie - c--j nie pieniądze w tych czasach. Nic dziwnego, że nic nie odlozycie. Kredyt w takich warunkach? Raczej zapomnij. Pomijam fakt, czy byś go w ogóle dostał przy takich zarobkach. Szczególnie, że masz DG. Dom to nie 100k na auto. Tutaj trzeba to przemnożyć kilka razy.
Mam dokładnie takie samo zdanie jak wy. Jednak żona i rodzina nalega i nie potrafią mnie zrozumieć. Mielibyśmy gotówkę że sprzedaży mieszkania, splaciloby się wszystko i dobralo kredyt. Jednak ja też myślę że branie kredytu w sytuacji kiedy ledwo dociagamy do wypłaty jest złym pomysłem. Może za rok wrócimy do tematu.
Nie pozdrawiam i nie dziękuję za szydercze i prześmiewcze komentarze.
dobrze myślisz. nie słuchaj rodziny. co później zrobisz gdy będzie na prawdę źle i staniesz się niewypłacalny ?
Będziesz już mieszkał w swoim domu który i tak Ci zabiorą. Nie ma sensu.
Nie warto się pakować w kłopoty byle tylko zamieszkać na swoim.
Musisz się im postawić i ratować swoją i ich przyszłość póki jeszcze nie toniesz w gównie
"Nie stać mnie na dom, czy kupić dom?" Jak do rzkminy takich akcji potrzebujesz się pytać ludzi w necie, no to brawo.
- zadnych kredytow
- zona do lepszej roboty
- rozwijaj firme
Jak zaczniecie miec nadwyzki finansowe to oszczedajcie i zobaczcie czy jestescie w stanie to udzwignac.
Nie sluchaj glupiego p---------a rodziny a zonie wytlumacz wasza sytuacje bo chyba ma problem z liczeniem