Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
0 oszczędności--wszystko poszło na remont mieszkania 2 lata temu(+kredyt 19k do spłacenia), żona pracuje w przedszkolu na pół etatu, ja zacząłem prowadzić firmę, mamy dwójkę dzieci. Razem mamy jakieś 6k/mc. Narazie nie potrafiliśmy oszczędzić nic. Brać kredyt na dom czy najpierw trochę rozwinąć firmę i odłożyć kasy? Teraz ledwo wiążemy koniec z końcem, a koszty by nam wzrosły. Lepiej wziąć kredyt i się spinać żeby spłacić czy lepiej teraz się spiąć i lepiej przygotować do kredytu?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 34
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak ty sobie radzisz z prowadzeniem firmy czy samodzielnym mruganiem, pisząc, że ledwo wiążecie koniec z końcem i zastanawiacie się nad dodatkowym kosztem (w przypadku zakupu domu, musisz pamiętać o tym, że utrzymanie go, kosztuje więcej niż utrzymanie mieszkania, sam kredyt nie będzie jedynym dodatkowym kosztem).
  • Odpowiedz
Jeśli rata wzrośnie dwa razy to dasz radę spłacać kredyt? Nie mając żadnych oszczędności to głupota zadkuzac się jeszcze bardziej. Zopttmalizuj wydatki.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Bajt?

Jeśli nie, to..... 4 osobowa rodzina i 6k na miesiąc to raczej, mówiąc szczerze i dosadnie - #!$%@? nie pieniądze w tych czasach. Nic dziwnego, że nic nie odlozycie. Kredyt w takich warunkach? Raczej zapomnij. Pomijam fakt, czy byś go w ogóle dostał przy takich zarobkach. Szczególnie, że masz DG. Dom to nie 100k na auto. Tutaj trzeba to przemnożyć kilka razy.
  • Odpowiedz
OP: @SigmundFreud: @pieczarrra: @kiszczak:
Mam dokładnie takie samo zdanie jak wy. Jednak żona i rodzina nalega i nie potrafią mnie zrozumieć. Mielibyśmy gotówkę że sprzedaży mieszkania, splaciloby się wszystko i dobralo kredyt. Jednak ja też myślę że branie kredytu w sytuacji kiedy ledwo dociagamy do wypłaty jest złym pomysłem. Może za rok wrócimy do tematu.

Nie pozdrawiam i nie dziękuję za szydercze i prześmiewcze komentarze. @Daleki_Jones: @
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
dobrze myślisz. nie słuchaj rodziny. co później zrobisz gdy będzie na prawdę źle i staniesz się niewypłacalny ?
Będziesz już mieszkał w swoim domu który i tak Ci zabiorą. Nie ma sensu.
Nie warto się pakować w kłopoty byle tylko zamieszkać na swoim.
Musisz się im postawić i ratować swoją i ich przyszłość póki jeszcze nie toniesz w gównie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No a czego się spodziewałeś zadając tak idiotyczne pytania, gdzie nawet 15-letni użytkownik portalu z dziecięcą pedofilią wykop.pl wie, jak głupie jest branie kredytu, gdzie na obecną chwilę ledwo wiążesz koniec z końcem?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? xD Zadajesz pytania skrajnie idiotyczne i potem jeszcze się dziwisz, że komentarze są "prześmiewcze".

"Nie stać mnie na dom, czy kupić dom?" Jak do rzkminy takich akcji potrzebujesz się pytać ludzi w necie, no to brawo.
  • Odpowiedz
Żona widze zapracowywuje sie na smierc w tym przedszkolu. Absurd #!$%@? ze jeszcze o kredycie mysli. Wspolczuje ci chlopie nierozumnych bliskich. Na moje to w twojej sytuacji:
- zadnych kredytow
- zona do lepszej roboty
- rozwijaj firme
Jak zaczniecie miec nadwyzki finansowe to oszczedajcie i zobaczcie czy jestescie w stanie to udzwignac.
Nie sluchaj glupiego #!$%@? rodziny a zonie wytlumacz wasza sytuacje bo chyba ma problem z liczeniem
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A to myślisz, że sprzedasz mieszkanie w dwa dni? Znam ludzi co nie mogą sprzedać mieszkania od 3 lat bo tak ceny wywindowały w niebo. Stary masz w miarę stabilną sytuacje, po co sobie na łeb brać więcej zmartwień. 19k kredytu to jest nic, jak Cię raty aktualnie bolą to zrób restrukturyzację kredytu, dadzą Ci mniejsze raty i już trochę kasy zostaje w kieszeni. Zamiast #!$%@?ć na kredyty rozwiń firmę,
  • Odpowiedz