Wpis z mikrobloga

Wczoraj na Juwenaliach miałem moment zwątpienia. Jak to zwykle bywa, wpadłem na dawnych "znajomych" z równoległej klasy z liceum. Chwila rozmowy, padają pytania "Czym się zajmujesz" i "Co studiujesz". Po mojej odpowiedzi, że rachunkowość na eksocu robią bardzo zdziwione miny i słyszę "Ale jak to? Byłeś w matfizie, więc pewnie jesteś bystry i mógłbyś sobie pozwolić na coś lepszego.". Może jest w tym nieco racji, bo zdecydowana większość ludzi z klasy rozeszła się po różnych politechnikach (z czego większość kucuje), a niewielka część studiująca kierunki ekonomiczno-biznesowe siedzi na SGH. Studiowanie rachunkowości to naprawdę jakiś wielki wstyd, czy trafiłem po prostu na dziwnych ludzi?

#zalesie #studia #cojarobiezeswoimzyciem
  • 8
  • Odpowiedz
@Ignacy_Patzer Jak będziesz miał kasę z tego po.studiach to w celu źle nie wybrałeś... Mi też wszyscy mówili że gówniane studia wybrałam i nie będę miała roboty... A robotę znalazłam od ręki. Nawet CV nie musiałam pisać
  • Odpowiedz
@Harmideron: Generalnie przyszedłem po rezygnacji ze studiów na polibudzie. Miało być na przeczekanie, ale plan nie wypalił i zostałem.

@Uri_: Może być ciężko, bo z językami obcymi u mnie nie najlepiej.

@kopia: Robota pewnie będzie, ale jak z kasą, to nie wiem.
  • Odpowiedz
@Ignacy_Patzer: FiR i pokrewne temu kierunki są bardzo popularne, co później przekłada się na tworzenie różnych stereotypów, które ktoś wywnioskował ze swoich obserwacji, które na przestrzeni kraju czy lat nie znaczą nic. Przykładowo, niektórzy są przekonani, że na FiR idą często osoby, które nie chcą iść na humana, a jakoś nawet dawali radę z matmy, to czemu by nie spróbować swoich sił tam. Jeśli jesteś zadowolony ze swoich studiów, to nie
  • Odpowiedz
@Gregex: Sama rachunkowość jest spoko. Bardziej ilościowe przedmioty w rodzaju ekonometrii, statystyki i częściowo mikro/makroekonomii są bardzo w porządku, chociaż dwa pierwsze bywają ciężkie. To siedzenie w liczbach i tabelkach da się nawet polubić.
  • Odpowiedz
Znam kilku CFO i zaden z nich nie przymiera glodem ;). To sa ludzie ktorzy trzymaja w ryzach finanse firm lub oddzialow firm, dbaja o ich zyskownosc i sa absolutnie kluczowi dla biznesu.

Ale na politechnice widocznie wiedza lepiej...
  • Odpowiedz