Wpis z mikrobloga

Czekam na jakieś społeczny ruch sprzeciwu wobec katolików, manifestów pokroju "ręce i krzyże precz od naszych dzieci" "stop uczeniu dzieci o dziadku w niebie w szkole" "czas na prawdę o Biblii"
Co jeśli są rodzice, którzy nie życzą sobie by ich dzieci uczone były nieprawdy o niebie po śmierci i zmartwychwstaniu? Żeby nie bały się spalenia w wyimaginowanym piekle? Żeby nie oglądały nawiedzonych osób płaczących pod drewnianym krzyżem z nabitym na niego krwiawiącym facetem? Albo nie słuchali starych, samotnych dziadów w sukienkach o tym w kim mogą się zakochać, a w kim nie?
Przestańcie promować i lobbować urojenia
#bekazkatoli #neuropa
  • 35
@gansevudei (nawiasem nie jestem sympatykiem KK, wystąpiłem). Załóżmy, że jestem dzieckiem. Idę z mamą rano do szkoły. Co mnie po drodze takiego strasznego spotyka?
W szkole mam przyrodę, matmę, wf, w czasie religii idę do biblioteki i czytam Harrego Pottera. Wracam że szkoły i gram na kompie
Gdzie Ty masz te ataki?
@gansevudei To się nie doczekasz. Ludziom odpowiada taki uklad, że mają tą swoją powierzoną chrześcijańska tożsamość i nikt nie wymaga od nich głębszych refleksji na ten temat. W zamian kler ma olbrzymie wpływy, zajmuje się polityka i nikt nie rozlicza jego przekrętów. Zbuntujesz sie, jesteś radykałem.
@zolwixx: mam ci wytlumacyzc jak krowie na rowie, ze PARODIUJE nienawistny i absurdalny jezyk katolikow wobec osob nieheteronormatywnych i ich istnienia? choc uwazam, ze to ma wiekszy sens, niz twierdzenie ze istnienie lgbt promuje i lobbuje homoseksualizm
PARODIUJE

@gansevudei: fajna parodia. brawo.

nienawistny i absurdalny jezyk katolikow wobec osob nieheteronormatywnych i ich istnienia

@gansevudei: więc powtórzę:
"jest stabilnie po obu stronach barykady, póki się krzykacze i oszołomy nie zlecą."
Ech...

1. Wystarczyło dać #pdk

2.

fajna czy nie, to sa ich slowa.

@gansevudei: czyli miałem rację pisząc "z lgbt walczą tacy ludzie jak Ty, tylko po drugiej stronie lustra" bo właśnie ich słowa przedstawiłaś w wypowiedzi, czyli "nie masz pojecia o czym mowisz, jesli twierdzisz ze jest stabilnie" traci tutaj sens, bo widzę jasno, że wiem o czym mówię, czyli kończmy tę nic nie wnoszącą do tematu dyskusję, bo to
@gansevudei: Jestem ateistką, nic na mnie nie napada w sumie, na dziecko też nie. Czyta sobie mity greckie, a ostatnio chciało przeczytać też Biblię, żeby dowiedzieć się o co ten hałas. Nie czujemy się stłamszeni funkcjonowaniem wiary na co dzień, tylko tym, że przenika do polityki.