Wpis z mikrobloga

Cześć Mireczki,

Dziś znowu spotkałem się ze Sławkiem. Planowaliśmy spotkać się o godzinie 9, ale Sławek nie zjawiał się. Już myślałem, że @math1982 miał rację i nigdy człowieka nie zobaczę. Oddzwonił o 17:30 i od razu wyjaśnił, że o 6 znalazł klatkę do spania i najzwyczajniej przespał. Nie miał pieniędzy na koncie i pierwsze wyżebrane 5zł wydał na doładowanie telefonu. Umówiliśmy się o 18:00, ale Sławek chciał koniecznie umyć się w toalecie więc zaczęliśmy spotkanie jakoś o 18:40. O 19:00 miał jakieś kolejne spotkanie, ale nie wnikałem.

Poszliśmy do mcd na kawę i podam wam w punktach czego dowiedziałem się :
-Dużo osób (w tym ja) mówi mu, że nie wygląda jak bezdomny. Powiedział, że ma nawet odpowiedź na to: "Przepraszam, że nie wytarzałem się dziś w gównie"

-Dawno nie mógł porozmawiać z kimś zupełnie normalnie. Sławek ma już dość użalania się nad nim.

-Sławek uwielbia zwierzęta, a przede wszystkim konie. Pracował na czarno i 2 miesiące temu przez wypadek w pracy (gwóźdź wbity w łydkę) został wyrzucony na pysk

-Matka Sławka jest w kontakcie z synem. Dzwonił do niej wczoraj na dzień matki. Możliwe, że dostanie od niej pomoc finansową. Matka ma 70 lat

-Od 12 grudnia 2017 nie pije alkoholu. Wcześniej był alkoholikiem. Dlaczego zaczął pić? Był z kobietą 4,5 roku. Miesiąc po zaręczynach dowiedział się, że jego kobieta ma konto na #roksa...

-Zarabiał nawet nieźle. Pewien okres czasu pracował za granicą za 2200 euro, a w polskiej stadninie 4500 zł na rękę

-Powiedziałem mu o wpisie na internecie (tu chodzi o poprzedni wpis na wykop), że 10 osób zainteresowało się jego historią. Był przeszczęśliwy

-Nie śpi w noclegowniach, bo już raz dostał wszy. Trochę człowieka rozumiem, że woli spać po klatkach. Jednak najbardziej woli nocleg w jakimś tam hostelu, cena około 35zł na dobę
.
.
.
.
.
Co teraz ze Sławkiem? Wypłaciłem mu 100zł z bankomatu. Wyrobi sobie dzięki temu dowód osobisty. Za 25zł zrobi sobie zdjęcie, a za resztę to mnie nie obchodzi. Za wszystko ma mieć paragony, bo inaczej przestanę mu pomagać. Sławek wie, że praca sama szuka człowieka. Z dowodem osobistym dostaje się godzinę korzystania z internetu dziennie w bibliotekach miejskich. Jeżeli dostanie pracę w Niemczech, to wyjeżdża na następny dzień tak jak stoi teraz. Następny raz spotykamy się w środę. Jeżeli ktoś z #wroclaw ma jakies ubrania dla szczupłej osoby rozmiar L, to mogę mu przekazać lub dać kontakt, żeby dostarczyć osobiście

#daszradeslawek #bezdomnosc #czujedobrzeczlowiek
  • 14
@Pomylileasnazwy wołaj

Jak coś to do dowodu osobistego można dostarczyć zdjęcie elektronicznie, zrobić telefonem na białym tle i nawet jeśli nie na pendrive to wykadrowac i wywołać w rossmanie za 0,30zl
Bo dla takiego człowieka każdy grosz się liczy. Sprawdze co mam z ciuchów, bo mój rozmiar i dam znać. Choć czyscilem szafę jakiś czas temu
@kenny_kabanie: swego czasu miałem mole w szafie i oddałem mu 3 koszulki z drobnymi dziurkami. Sławek mówi, że nie chce być stereotypowym śmierdzącym i brudnym bezdomnym. Jego mama była fryzjerką i przez to on sam musi mieć zawsze idealnie podciętą brodę. To są elementy przez które na pierwszy rzut oka nie wygląda na osobę bez dachu nad głową
@Pomylileasnazwy Mogę mu dać ze dwa reczniki bo mam za dużo, akąś ładowarkę na usb mini, parę dupereli tez bym oddała np. latarkę. Zapytaj czy chce.

A propos koni tu pełno jest stajni nie chce gdzies tu zacząć z koniami?
@cyberyna: pytałem się odnośnie pracy z koniami. Praca stajennego opiera się nie tylko na sprzątaniu boxów, a też na wyprowadzaniu koni na wybieg. Jeżeli taki koń zerwałby się, to mogłoby to stanowić kolejne zagrożenie dla zdrowia, bo Sławek utyka na jedną nogę. Prawdopodobnie spotkam się z nim dzisiaj czyli w środę i wtedy dam znać. Ogólnie facet jest w dobrej sytuacji i niewiele brakuje do wyjścia z bezdomności. Abstynencja alkoholowa i