Wpis z mikrobloga

@Mato: nie ma to znaczenia. Wiele razy z „kolegą” jeździłem w nowe towarzystwo. Jako że mam po ojcu odziedziczony ekstrawertyzm, to po alko się mocno rozkręcałem. Tylko co z tego że się dużo udzielałem i wchodziłem w dyskusje skoro po wszystkim nie zostaje zapamiętany? Nigdy nie zbudowałem przyjaźni. Nigdy nie miałem przyjaciela. Mimo tego że mogę si wbić w towarzystwo, to oni nie czują ze mną więzi.
Wezmę pewnie śordek
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Muodyhuopiec1919: ma to znaczenie bo od rozczulania się nad sobą i robienia z siebie przegrywa nikt nigdy z przegrystwa nie wyszedł i ludzie są na to wyczuleni.
  • Odpowiedz